Ja nie ja, może ty może on, nie ja
Nie ja, ktoś pokaże wam jak dalej żyć
Ja nie ja, może on może ty
Nie ja zaplanuje wam jutro i dziś

Nie pokażę wam jak macie żyć przecież
Może drogę pokaże wam ktoś kto żyje lepiej
Nigdy nie chciałem dla nikogo być autorytetem
Wypuszczam tylko krzyk w eter!
Nie ja nie my nie pokażemy ci metody
Sam pomyśl co ze sobą zrobić
Od pierwszych lat szkoły mówią ci jaki masz być
Eksperci od życia co nie osiągnęli nic
Moralizujące świnie!
Weź mi nie pieprz o rodzinie!
Nie słuchaj ich, wyjeb telewizor za okno
Podkręć to bo nadajemy FM Wolność!

Ja nie ja ...

Nie pokażemy wam jak macie żyć przecież
Może drogę pokażą wam ci co żyją lepiej
Nie pragnęliśmy dla nikogo być autorytetem
Puszczamy tylko riff w eter!
Nie ja nie my nie pokażemy wam metody
Sami pomyślcie co należy ze sobą zrobić
Od pierwszych lat pracy mówią jacy macie być
Marionetki biznesu co nie osiągnęły nic
Tanie sprzedajne dziwki
Kosztem innych maksymalizują zyski
Nie słuchaj ich, ciśnij swój laptop za okno
Podkręć to bo nadajemy FM Wolność!

Ja nie ja ...

Podkręć to bo nadajemy FM Wolność (x8)

Nie pokażę wam jak macie żyć przecież
Może drogę pokaże wam ktoś kto żyje lepiej
Nigdy nie chciałem dla nikogo być autorytetem
Wypuszczam tylko krzyk w eter!