Bokiem Można Wszędzie BezZahamowań

Tekst piosenki

  • Tekst piosenki Redakcja
Bokiem można wszędzie...

To dla wszystkich tych, którzy lubią lecieć bokiem
Ja samochodem pod blokiem, gdy sąsiedzi patrzą wzrokiem
Bak pełny benzyny, cały do spalenia naraz
Zrobimy dziś ambaras, czekaj już otwieram garaż
Bawara się stara, by opadła wam kopara
Ochrona się tu zleciała, jak wpadliśmy na plac nara
To market, nie plac manewrowy krzyczą do nas
My kochamy ten zapach, jak upala się opona
Weź zobacz, jak targa boka E30, to w głowie się nie mieści u dorosłych
co dopiero u dzieci, bez zahamowań leci BZ reprezentant kreśli historię na tracku drift kręci
To kocham jak każdy kto tego już skosztował, fura aż sama woła żeby znowu targać boka
Miny uczestników ruchu mówią same za siebie, stukają się w głowy przecież, nie ogarną tego e-e.

(x2)
Redukcja do dwójki, gaz do ziemi wciskam, patrz, ryk silnika, skandal, moc pod maską, szafa
Bawara zza zakrętu bokiem znów wypada, to wciąga jak koka, energią napawa
Mocne doznania jak orgazm, pisk opon i podiar, robimy to co dnia, bo to nie żadna zbrodnia
Ogień w nas płonie i nigdy już nie zgaśnie, drift wieczorny sprawił, że znów spokojnie zasnę

BMW - czytaj - skrót liter bardzo prosty, bokiem można wszędzie,
wpadamy tak na wioski, na miasta, parkingi, imprezy i na zlot, motoryzacyjne spoty gdzie same fajne gabloty
Styl życia prosty, żyć żeby szaleć furą, to uśmierca jak pawulon, jak nie umiesz jeździć trudno
Nie na próżno spędzamy za kółkiem tyle czasu, żeby jeździć ciągle zgodnie z przepisami brachu
Załaduj na audio coś co podkręca ciśnienie, adrenalina drzemie w tym systemie, powiedz, że nie
Czujesz tych emocji jak stawiasz furę bokiem na zakrętach ogień, gaz wciskasz opór, co nie
To dla tych wszystkich co kochają drift przez miasto, to dla tych co palą opony sprawdź to
To dla tych, dla których drift jest dużą częścią życia, uważajcie na ulicach, nie rozumie nas policja
Nie rozumie nas policja, i trudno...

(x2)
Redukcja do dwójki, gaz do ziemi wciskam, patrz, ryk silnika, skandal, moc pod maską, szafa
Bawara zza zakrętu bokiem znów wypada, to wciąga jak koka, energią napawa
Mocne doznania jak orgazm, pisk opon i podiar, robimy to co dnia, bo to nie żadna zbrodnia
Ogień w nas płonie i nigdy już nie zgaśnie, drift wieczorny sprawił, że znów spokojnie zasnę




Oceń to opracowanie
anonim

Najpopularniejsze piosenki BezZahamowań