Tak, tak, tak, tak
Tak, tak, tak, tak
Wolno płynie czas
Wciąż wydaje mi się,
że ja więcej go mam
Od ciebie

A ty, ty, ty, ty
ty, ty, ty, ty
mógłbyś tak jak ja
Poroztrwaniać go bez skrupułów
Trochę więcej z siebie dać

Tak, tak, tak, tak
Tak, tak, tak, tak
Widzę, że już nas
nie poskleja żaden klej
I nie uda się już razem być

Tak daleko od wszystkiego
Kiedy odmierzamy wolniej czas
Od przypływu do odpływu
Mija tyle niepewności

Tak, tak, tak, tak
Tak, tak, tak, tak
Przespaliśmy ach
Jak w zimowym śnie
Bez wiosny
Nikt nie zbudził nas
Kochanie teraz, już na siłę
Zrobić się niewiele da

Nie, nie, nie, nie
Nie, nie, nie, nie
Nie uda się już razem być

Tak daleko od wszystkiego
Kiedy odmierzamy wolniej czas
Od przypływu do odpływu
Mija tyle niepewności

Tak daleko od wszystkiego
Kiedy odmierzamy wolniej czas
Od przypływu do odpływu
Mija tyle niepewności