Chyba znam odpowiedzi na dręczące mnie
pytania, sam sobie to wmawiam, obawiam się i
zastanawiam nad tym, poważnie częściej coraz
bardziej myślę, że droga którą idę odzwierciedla
się w muzyce, widzę, słyszę, krzyczę, ryczę,
gaśnie światło, zasypiam, rano wstaję i to samo, a
co, a to nieważne, przecież ja Ciebie nie pytam co
robisz jak rano wstajesz, mam swoje zwyczaje,
myślę, kminię, palę, piszę dalej, przeskakuję bramę,
otwieram okno i zamęt, potem pod blokiem ja i
tysiąc okien, stoję, tysiąc myśli i wyścig w tej
korzyści, przyszli, też Ci inni zwinni bardziej, to
twardziej, jeden diler, drugi kradnie, no ładnie,
chlanie potem, my z banknotem, częstuję dżojem,
dobra teraz siano dawaj tyle ile moje.


Ref. x2

Są chwilę. Do których warto wracać.
I chwilę. Przez, które człowiek się stacza.
Są chwile. Przez, które warto płakać.
I chwile. Przez, które wszystko się odwraca.


Wierz mi, wszystko jest się o sugestii, pretensji
jest za dużo, ludzie co dzień się burzą, chmurząc
się nad sobą, nie skupiając się na drogą, cenę
płacą za to drogą, żale i ich potop, ale do kogo i
po co, po to by się wyładować, czas prostować
to co krzywe jest złap w sens mimo, że też nie
wiesz gdzie on jest, to próbuj, próbuj jak
najbardziej tu oczekuj cudów w świecie brudu
chyba nic nie będzie czyste, to chyba oczywiste, że
gwizdek gwiżdże, chuj goni pizdę, cisza daje ciszę,
życie daje doła, dalej podaj nie ma jak się schować,
kontrolować mogę wszystko będąc nisko bardzo z
papierową tarczą, inni walczą nie pytają za co, co
dopiero po co z noca płynę, rano wstaję z mocą
kroczą na [...] po obwodzie jak każdy człowiek, ja
chcę iść przez środek i nie mogę, więc stoję i pytam
co jest.


Ref. x2

Są chwilę. Do których warto wracać.
I chwilę. Przez, które człowiek się stacza.
Są chwile. Przez, które warto płakać.
I chwile. Przez, które wszystko się odwraca.


Każda chwila przemija, a ja tak szybko
odpływam, ludzie toną stylach, inny cykl ich
życia, inny styl na ulicach, widać z ich ukrycia, ich
chwila mija, wybacz, w życiu bywa, a co do życia to
zużyta każda kartka, nocą wracam, a w słuchawkach
inna bajka, zajawka, literka, literki na po kartkach,
drzwiami trzaskam, wychodzę, zaraz wracam, myślę,
wracam, wychodzę, zbieram hajs po drodze,
zawsze patent i nie znajdziesz mnie w bagnie, bo
jak czegoś pragniesz to nie dostaniesz raczej,
przesrane, teoria hałasu w chaosie, przesiew
niemożliwego czegoś do przesiania plus banał, daje
częste trudne rozmyślania, by zdobyć pragnienia
nie mówmy o marzeniach, co dzień jakieś spełniam,
moje życie to setki takich liter, znakomite, kumaj
chwyt ten to system jak zżyć życie z życiem,
znajdź swoją technikę.


Ref. x2

Są chwilę. Do których warto wracać.
I chwilę. Przez, które człowiek się stacza.
Są chwile. Przez, które warto płakać.
I chwile. Przez, które wszystko się odwraca.