Odłóżmy to do jutra Danuta Rinn
Tekst piosenki
Bywa, że nagle chwyta nas złość
Przypływa i staje w gardle jak ość
Odłóżmy to do jutra - na dzisiaj złości dość
Kłótnia - tę twoją wadę już znam
Więc pozwól, że dobrą radę ci dam
Odłóżmy to do jutra - dziś niepotrzebna nam
A jutro już - jeśli tak bardzo chcesz -
Najgorsza z burz przyniesie ci ulewę łez
Ale nie dzisiaj - dzisiaj, o nie!
Masz żale, lecz nie prowokuj już mnie
Odłóżmy to do jutra, bo jutro też jest dzień
Chociaż jeszcze nie umiemy z drogi burz zawrócić
Pokierować piorunami, przed ulewą uciec
Postarajmy się przynajmniej wspólnie - ty i ja
Nie sprowadzać burz specjalnie w ciągu dzisiejszego dnia
A jutro już - jeśli tak bardzo chcesz -
Najgorsza z burz przyniesie ci ulewę łez
Słowo, że nie powtórzy już się
Na nowo złość, która w strzępy nas rwie
Odłóżmy to do jutra, bo jutro też jest dzień
Może zwyczajny uśmiech lub gest
Pomoże, a jeśli nie, no to nie
Odłóżmy to do jutra, bo jutro też jest dzień
Musimy się w ciszę na chwilę skryć
A serca dwa już co innego będą bić
Popatrz - w lichtarzu nocy sto świec
Już pora, by pocałować się, lecz
Odłóżmy to do jutra, bo to już inna rzecz
Przypływa i staje w gardle jak ość
Odłóżmy to do jutra - na dzisiaj złości dość
Kłótnia - tę twoją wadę już znam
Więc pozwól, że dobrą radę ci dam
Odłóżmy to do jutra - dziś niepotrzebna nam
A jutro już - jeśli tak bardzo chcesz -
Najgorsza z burz przyniesie ci ulewę łez
Ale nie dzisiaj - dzisiaj, o nie!
Masz żale, lecz nie prowokuj już mnie
Odłóżmy to do jutra, bo jutro też jest dzień
Chociaż jeszcze nie umiemy z drogi burz zawrócić
Pokierować piorunami, przed ulewą uciec
Postarajmy się przynajmniej wspólnie - ty i ja
Nie sprowadzać burz specjalnie w ciągu dzisiejszego dnia
A jutro już - jeśli tak bardzo chcesz -
Najgorsza z burz przyniesie ci ulewę łez
Słowo, że nie powtórzy już się
Na nowo złość, która w strzępy nas rwie
Odłóżmy to do jutra, bo jutro też jest dzień
Może zwyczajny uśmiech lub gest
Pomoże, a jeśli nie, no to nie
Odłóżmy to do jutra, bo jutro też jest dzień
Musimy się w ciszę na chwilę skryć
A serca dwa już co innego będą bić
Popatrz - w lichtarzu nocy sto świec
Już pora, by pocałować się, lecz
Odłóżmy to do jutra, bo to już inna rzecz