znowu jak dawniej
tu siedzimy
i herbata nas naciąga
sen mimo nas
za to na twarzy
tyle się marzy
jakby każdy dawno spał
albo:

cóż, nie ma jak dom
myśli o cichych rzeczach
cóż nie ma jak dom
który jaśnieje jak świeca
cóż nie ma jak dom
byle nas trochę lubił
dom zwykły jak dom
jak nasz

znowu jak dawniej
tu siedzimy
i herbata nas naciąga
czas smacznie śpi
smutki się psują
myśli żeglują
pruje parę czajnik zuch
chce się tak bardzo krzyknąć: ZIEMIA!

tak, nie ma jak dom
myśli o cichych rzeczach
tak, nie ma jak dom
który jaśnieje jak świeca
tak, nie ma jak dom
byle nas trochę lubił
dom, zwykły jak dom
jak nasz

nie ma jak dom
tamten zmyślony
cieszy w taki dzień jak dzisiaj
gdy siedzimy razem

cóż, nie ma jak dom
myśli o cichych rzeczach
cóż nie ma jak dom
który jaśnieje jak świeca
cóż nie ma jak dom
byle nas trochę lubił
dom zwykły jak dom
jak nasz