0
0

Weterani Jacek Kaczmarski

Tekst piosenki i chwyty na gitarę

  • Chwyty na gitarę Winnetou
Karki cherlawe, serca szklane,         a d a
Umysły – prawdę rzec – nietęgie,       d C G E
Słowem: lepieni na kolanie,            C F
Stawiani pod istnienia pręgierz        C G E
Łapiemy się na chwyty tanie            d C
I, zanim ktoś po rozum sięgnie,        d a
Do słów tracimy zaufanie               d E a
I wielka wściekłość w nas się lęgnie.  F G E7 (A7)
Łapiemy się na chwyty tanie            d C
I, zanim ktoś po rozum sięgnie,        d a
Do słów tracimy zaufanie               d E a
I wielka wściekłość w nas się lęgnie.  F G a (H7)

Karki jak dęby, serca – dzwony,        e a e
W umysłach prawda, jak łza, czysta:    a G D H7
Nie bacząc na rachunek słony           G C
Grzmimy, jak jeden wielki wystrzał.    G a H7
Szubrawcy drżą, padają trony,          C G
Jutrzenka nam się jawi mglista;        a e
Przed lustrem ćwiczy już ukłony        a H7 e
Ten, który bunt nasz wykorzysta.       C D G (E7)
Szubrawcy drżą, padają trony,          C G
Jutrzenka nam się jawi mglista;        a e
Przed lustrem ćwiczy już ukłony        a H7 e
Ten, który bunt nasz wykorzysta.       C H7 e (E7)

Próchnieją dęby, serca milkną
Zwątpieniem – prawdy łza mętnieje
I już my – weterani tylko
Nie pojmujący co się dzieje.
Już nasze epopeje chwilką,
Najwyżej ktoś się z nich uśmieje,
A „dzisiaj” gorzką jest pastylką,
Co snów nam wymazuje rejestr.
Już nasze epopeje chwilką,
Najwyżej ktoś się z nich uśmieje,
A „dzisiaj” gorzką jest pastylką,
Co snów nam wymazuje rejestr.

Karków badyle i serc kiście,
Zwiędłych umysłów byt roślinny –
Zbieramy zawsze suche liście
Z sadzonych z takim trudem winnic.
Śmierci nie znamy osobiście –
Jak dotąd – umierali inni…
Jeśli to piekło jest, lub czyściec –
Niebu nic nie jesteśmy winni.
Śmierci nie znamy osobiście –
Jak dotąd – umierali inni…
Jeśli to piekło jest, lub czyściec –
Niebu nic nie jesteśmy winni.          C H7 e


Oceń to opracowanie
anonim