Intro: d C F
Zerwałem dsię nad ranem
Cw mieście, dajmyF na to N.
Pośród tysdiąca takich CsamychF miast
Donośny dłoskot na Culicy
nagleF obudził mnie - jakby ktoś z dnieba
strącił Cworek Fgwiazd
Za oknem w dole co minutę
wielki przebiegał tłum
Gonili jedni drugich z całych sił
Proporce lśniły, bębny biły,
ludzie wzniecali szum
A każdy ile pary w płucach wył

dHip, Chip, hip, hBura, hura
My tak - cała reszta zła
Hip, hip, hip, hura, hura
Bóg wie kto tu rację ma

Najpierw mańdkutom prawoCręczni
przysoliFli, że hej
A potem tłum brunetów rudych lał
Fani muzyki zwarli szyki
przeciw głuchym jak pień
A każdy z nich się opętańczo darł

dHip, Chip, hip, hBura, hura
My tak - cała reszta zła
Hip, hip, hip, hura, hura
Bóg wie kto tu rację ma

Wyszedłem, żeby kupić na śniadanie
jajko i chleb
I nie zdążyłem nawet zmęczyć nóg
Pamiętam tylko, że dostałem
nagle od tyłu w łeb
Ktoś krzyczał kiedy całowałem bruk

dHip, Chip, hip, hBura, hura
My tak - cała reszta zła
Hip, hip, hip, hura, hura
Bóg wie kto tu rację ma