Prosta piosenka o Marcinie Leonard Luther

Tekst piosenki

  • Tekst piosenki Redakcja
    1 ulubiony
Wiem, że lubicie historie z życia,
Ta jest o szklarzu Marcinie.
Kładł się o zmroku, wstawał o świcie,
Marzył o pięknej dziewczynie.

Szklił wszystkim okna w całej mieścinie,
Oprawiał ślubne portrety.
Ale nie było dla niego w gminie,
Tej wymarzonej, jedynej kobiety.

Tymczasem lustra w jego warsztacie,
Wypełnia pustka i cisza.
Na pewno wszyscy tę pustkę znacie
I każdy z was tę ciszę słyszał.

Wreszcie zjawiła się pewna pani,
Wykwintna jak orchidea.
Chciała, by witraż strzelisty dla niej
Marcina miłość zaklęła.

I choć naprawdę poświęcił wszystko,
I rąk nie szczędził nasz szkło dziej.
To w końcu głowę opuścił nisko,
Kiedy musiała odejść

Tymczasem lustra w jego warsztacie.......

Dał spokój Marcin, poszedł do szynku,
Zatopić smutek do końca.
Przez barwne szkiełka dzieciaki z rynku,
Gapią się w złote słońce.

Tymczasem lustra w jego warsztacie.......




Oceń to opracowanie
anonim