,,Jak ty przypominasz mi"

Nigdy nie zrobiłem tego jako mądry
Nie mogłem skończyć tego jak kradnący biedny
Zmęczony życiem jak ślepy
Rzygać mi się chce na widok bez sensu czucia

A to jest sposób w jaki przypominasz mi
To jest sposób w jaki przypominasz mi
Czym naprawdę jestem
To jest sposób w jaki przypominasz mi
Czym naprawdę jestem
To nie jest to, że powinnaś przeprosić
Ja czekałem na inną opowieść
Tym razem jestem w błędzie
By podawać ci serce warte złamania
Nie miałem racji, byłem nisko
Byłem na spodzie każdej butelki
To pięć słów w mojej głowie
Krzyczę "Cze jesteśmy teraz na zabawie?"
Teraz? Teraz? Teraz? nie, nie


O nie jest to, że nie wiedziałaś tego
Powiedziałem, że cię kocham i przysięgam, że nadal kocham
Musiało być bardzo źle
Bo życie ze mną musiało cię, do diabła, prawie zabić
A to jest sposób w jaki przypominasz mi
Czym naprawdę jestem

To jest sposób w jaki przypominasz mi
Czym naprawdę jestem
To nie jest to, że powinnaś przeprosić
Ja czekałem na inną opowieść
Tym razem jestem w błędzie
By podawać ci serce warte złamania
Nie miałem racji, byłem nisko
Byłem na spodzie każdej butelki
Te pięć słów w mojej głowie
Krzyczę "Czy jesteśmy teraz na zabawie?"
Teraz? Teraz? Teraz? nie, nie

Nigdy nie zrobiłem tego jako mądry
Nie mogłem skończyć tego jak kradnący biedny
A to jest sposób w jaki przypominasz mi
To jest sposób w jaki przypominasz mi
To jest sposób w jaki przypominasz mi
Czym naprawdę jestem
To jest sposób w jaki przypominasz mi
Czym naprawdę jestem

To nie jest to, że powinnaś przeprosić
Ja czekałem na inną opowieść
Tym razem jestem w błędzie
By podawać ci serce warte złamania
Nie miałem racji, byłem nisko
Byłem na spodzie każdej butelki
TTe pięć słów w mojej głowie
Krzyczę "Czy jesteśmy teraz na zabawie??"
Teraz? Teraz? Teraz? nie, nie