(KLUCHA)
Pierwszy raz piszę, pierwszy raz bit słyszę.
Szukam natchnienia w głowie porażki zmartwienia.
Pierwszy track i wchodzimy do podziemia brat.
Podpisany pakt, rap i PSH skład.
Pierwszy bat, do dziś to pamiętam tak.
Tomasz, Trela, Stanlej, Pcheła, eksploracja miejsce park.
To jest fakt, kolorowy stał się świat.
Nie posiadał żadnych wad, mały jak Seicento Fiat.
Jakbym mógł cofnąć Czas zrobił bym to pierwszy raz.
Do momentu w którym zobaczyłem Ciebie pierwszy raz.
Ten pierwszy raz to jak pioruna trzask
Ten pierwszy raz, oczu blask to trafiło nas.
Szybko mijał czas, gramy pierwszy koncert.
Podnieta jak skurwysyn, mamy w dupie pieniądze.
Wiesz nie sądzę, aby ten stan rzeczy się tu zmienił.
Trzech jebniętych typa, studio, powrót do korzeni.


(REF. x2)
Pierwszy raz, pierwszy gras czy pierwszy hajs...
To zostaje w nas... jedyny razy.
Jedyny raz... stracony czas tam już nie ma nas.
Wracamy tutaj gdy świat nie daje szans.

(TOMASZ)
Daj mi raz cofnąć czas, wrócić jak Ashton Kutcher.
Do tych lat kiedy ja widzę świat jako uczeń.
Kiedy rap to Wu-Tang i bez zmian przeżyć to.
Jeszcze raz, pierwszy raz chyba nie ma szans co.
Nie ten blask, nie ta ikra w oku błysk, gonitwa.
Pierwszy tekst, nagrywka puki świt nas nie wyrwał.
Pierwszy koncert gram tu, pierwsze pieniądze z rapu.
Myślałem wtedy nie chcę etatu i mieszkania na kredyt.
To było wtedy, inne potrzeby a świata w okół mogło nie być.
Ktoś go wymazał jak ślad od kredy.
Jak niemy film rozumiemy się bez słów
i my w nim wokół dym, to był pierwszy buch.
Niestety... wspomnienia przelatują jak komety tu.
Te momenty znów mogą wrócić tylko w czasie snów.
Wstaje więc piszę tekst tak jak wtedy pierwszy raz.
Jedną z chwil która dziś potrafi zatrzymać czas.

(REF. x2)
Pierwszy raz, pierwszy gras czy pierwszy hajs
To zostaje w nas... jedyny razy.
Jedyny raz... stracony czas tam już nie ma nas.
Wracamy tutaj gdy świat nie daje szans.

(TRELA)
Biore wdech pierwszy raz tylko wdech starcza na...
Pierwszy blask słońca gdy z rana witam się pierwszy raz.
Z nowym dniem mocniejszy staje się.
Z nowym dniem zmienie się pierwszy raz nie zapale cię.
Pierwszy raz... przecież zna to każdy z nas.
Tylko jeden raz dzieli nas od podróży w świat.
Pierwszy wiatr wieje prosto w naszą twarz.
Pierwszy raz niesie promień nadziei patrz.
To jak strach, gdy pokonasz go pierwszy raz
Zapominasz o wszystkim i walczysz choć nie masz szans.
Nie ma nas nie pierwszy nie ostatni raz.
Odwlekam tą ucieczkę, jak Scofield nie chce być tam.
Pierwszy raz gdy serce mocniej biło,
tak że ze strachu wysiadłem, Ty znikłaś ostatni raz

Patrzę w oczy twoje czuję że to koniec
i pierwszy raz się boje że bez Ciebie to się skończę.

(REF. x2)
Pierwszy raz, pierwszy gras czy pierwszy hajs.
To zostaje w nas... jedyny razy.
Jedyny raz.. stracony czas tam już nie ma nas
Wracamy tutaj gdy świat nie daje szans.