0
0

Oko opaczności Robert Kasprzycki

kamera widzi nas wysyła w świat               E
zwielokrotnioną śmierć lepki strach
zasycha brudną krwią płytki rów
zalepia usta mózg melasa słów

kamera strzeże mnie szatan stróż
wibruje oddech ja mija już
zamieram klatka stop flesza błysk
wyśledzi każdy trop szklany pysk

kamera zbawi nas zbawi mnie
zabarwi ból i czas ekstazą śnień
i na ekranie krwi puści film
w nim narodzimy się umrzemy w nim

nieczułe światłoczułe oko opaczności          E F
prześwietli sny wnętrzności kolebki i trumny  E F
uśmierzy życie ożywi śmierć                   F
na drugim programie włączy tamten świat       F

rozjaśni mrok                              E
odbierając jasność                            F
rozjaśni mrok odbierając jasność              F E F E

kamera
rozjaśni mrok
kamera
rozjaśni mrok

kamera spogląda namiętnie bez słowa
wirują obrazy reklamy od nowa

ja



Oceń to opracowanie
anonim