Bieszczadzka łąka U Studni
Tekst piosenki
-
1 ulubiony
Czasem jeszcze w snach
Aż pod same okna
Podchodzi nagle wiosną
Kaczeńcowa łąka
Idę wtedy zbierać
Młodzieńcze kaczeńce
Które może sam Bóg
Posadził dziś naprędce
I spieszę się by zdążyć
By chwili tej nie zgubić
By choć z jednym kaczeńcem
We włosach się obudzić
Aż pod same okna
Podchodzi nagle wiosną
Kaczeńcowa łąka
Idę wtedy zbierać
Młodzieńcze kaczeńce
Które może sam Bóg
Posadził dziś naprędce
I spieszę się by zdążyć
By chwili tej nie zgubić
By choć z jednym kaczeńcem
We włosach się obudzić
Oceń to opracowanie
Ocena czytelników:
Niczego sobie
2 głosy