Ballada o żulu Zdobywcy Pewnych Oskarów
Tekst piosenki
-
1 ocena
Dlaczego żul jest pijany? W butelce wciąż szuka mamy?
I ciągle marzy o nowej twarzy by zacząć żyć.
Dlaczego wciąż jest nękany? I przez policję szarpany,
Od dziś nie piję nawet umyję swe ciało znów.
Ref:
Ciągle piję i rozwijam nowe wizje swe,
Może dżoycik coś pomoże , bo na browar brakło kasy , z
kim ja piję to golasy!
Kariera moja już blisko , sześć lat już jestem artystą
Mam wielki talent , lecz lubię bale czekam na cud.
Nadchodzi cud ukochany, dziś zjem już obiad u mamy
Żegnajcie żule zrywam koszulę porzucam syf.
Jednak mamusia nie pije, z żulami na bakier żyje
Zupki gotuje w czułko całuje nie daje żyć.
Dlaczego żul jest pijany? W butelce wciąż szuka mamy?
I ciągle marzy o nowej twarzy by zacząć żyć.
I ciągle marzy o nowej twarzy by zacząć żyć.
Dlaczego wciąż jest nękany? I przez policję szarpany,
Od dziś nie piję nawet umyję swe ciało znów.
Ref:
Ciągle piję i rozwijam nowe wizje swe,
Może dżoycik coś pomoże , bo na browar brakło kasy , z
kim ja piję to golasy!
Kariera moja już blisko , sześć lat już jestem artystą
Mam wielki talent , lecz lubię bale czekam na cud.
Nadchodzi cud ukochany, dziś zjem już obiad u mamy
Żegnajcie żule zrywam koszulę porzucam syf.
Jednak mamusia nie pije, z żulami na bakier żyje
Zupki gotuje w czułko całuje nie daje żyć.
Dlaczego żul jest pijany? W butelce wciąż szuka mamy?
I ciągle marzy o nowej twarzy by zacząć żyć.