Chwała przyjaciołom ADHD Syndrom

Tekst piosenki

  • Tekst piosenki
    1 ocena
Otwierasz rano oczy, wstaje nowy dzień
To samo na okrągło, tylko praca i sen
Ta sama czarna kawa, papierosa smak
Nawet nie wiesz, kiedy już minęło kilkanaście lat
Lecz coś cię tutaj trzyma, nie daje ci zejść
Nawet sam czasem nie umiesz wytłumaczyć co to jest...

Może to załoga, z którą rzadko nudzisz się
Pijana i wesoła, lecz też zabita dniem
Może chęć zrobienia czegoś, w czym zawarte jest sto wad
Może jest to niedorzeczne, lecz nie bardziej niż twój świat!

Miłość, nienawiść, nadzieja – codzienność!
Miłość, nienawiść, nadzieja – codzienność!
Miłość, nienawiść, nadzieja – codzienność!
Miłość, nienawiść, nadzieja – codzienność!

Może to świadomość, że spod nóg ucieka czas?
Może to ten płomień, który pali się gdzieś w nas
Może właśnie on podpowiada mi:
By nie wierzyć w tych co mówią, jak powinienem żyć!

Może to ta radość w sercu, gdy widzisz wszystkich tych
Którzy srają na schematy, widzisz cząstkę siebie w nich
Nie chcę być numerem w kartotece waszych spraw
Nie chcę włączać się w owacje tłumu fałszywych braw
Bo jestem tylko sobą i żyję tylko raz
Tyle rzeczy mi przeszkadza, a tak szybko płynie czas!


Oceń to opracowanie
Ocena czytelników: Fatalny 1 głos
Historia
Kontrybucje:
Hendrix
Hendrix
anonim