Miejsce przeklęte Alians
Tekst piosenki
Przkro mi to mówić lecz niewiele to znaczy
Uśmiechnięta gęba
Obraz nędzy i rozpaczy
Niewiele na tym świecie da się objąć rozumem
To miejsce jest przeklęte i dlatego je lubię
Ja się do tego wszystkiego
Po prostu nie nadaję
Przyznaję się bez bicia
Stawiam kawę na ławę
Jak kogoś przyjacielsko
Poklepali po ramieniu
Za najlepsze miejsce świata
Wszystko po staremu
Wykończyłem się nerwowo
Przy pisaniu pamiętników
Krew mnie zalewała
Ciągle czułem się nikim
Jesteś nizastąpiony ze swą miną dziewicy
Wiadomo proszę pana
Człowiek ze stolicy
Warszawa śle uśmiechy
Warszawa się kłania
Urzędnik walczy o to
Co jest jeszcze do wygrania
Nie jest trudno złodziejowi
Krytykować obce zło
Z tym że ja pierdolę
Jego Królewską Mość
Lubię też smaczek
Psychicznego niepokoju
Nienawidzę dzinnikarzy parlamentu i rządu
Jestem niezastąpiony
Ze swą miną dziewicy
Wiadomo prosze pana człowiek ze stolicy
Warszawa śle uśmiechy
Warszawa sie kłania
Urzędnik walczy o to
Co jest jeszcze do wygrania
Nie jest trudno złodziejowi krytykować
Obce zło
Z tym że ja pierdolę
Jego Królewską Mość
Uśmiechnięta gęba
Obraz nędzy i rozpaczy
Niewiele na tym świecie da się objąć rozumem
To miejsce jest przeklęte i dlatego je lubię
Ja się do tego wszystkiego
Po prostu nie nadaję
Przyznaję się bez bicia
Stawiam kawę na ławę
Jak kogoś przyjacielsko
Poklepali po ramieniu
Za najlepsze miejsce świata
Wszystko po staremu
Wykończyłem się nerwowo
Przy pisaniu pamiętników
Krew mnie zalewała
Ciągle czułem się nikim
Jesteś nizastąpiony ze swą miną dziewicy
Wiadomo proszę pana
Człowiek ze stolicy
Warszawa śle uśmiechy
Warszawa się kłania
Urzędnik walczy o to
Co jest jeszcze do wygrania
Nie jest trudno złodziejowi
Krytykować obce zło
Z tym że ja pierdolę
Jego Królewską Mość
Lubię też smaczek
Psychicznego niepokoju
Nienawidzę dzinnikarzy parlamentu i rządu
Jestem niezastąpiony
Ze swą miną dziewicy
Wiadomo prosze pana człowiek ze stolicy
Warszawa śle uśmiechy
Warszawa sie kłania
Urzędnik walczy o to
Co jest jeszcze do wygrania
Nie jest trudno złodziejowi krytykować
Obce zło
Z tym że ja pierdolę
Jego Królewską Mość