C

1.
WyjeC7+chały już rowery,
Deskorolki, motorynki,
Pan mianister zdjął kapelusz,
Schował szalik i podpinkę,
Wielkie dpranie u sąsiadki,
Na podwórku chmara dzieci,
Poseł Fzmienił dyplomatkę
Na raG7kietę.

Więc zaC7+grajmy dziś w zielone,
Żeby nam się poszczęściło.
Pani arzecznik zamyślona
Znów się w okno zapatrzyła,
Pan sednator zamiast teczki
Do senatu przyniósł grabie –
Nici Fbędą z referatu,
Nie ma G7sprawy!

ref.
Ta Cwiosna, już nie wasza i nie Bnasza,G7  
ZieClonym załopoce proporeczykiem,
Niech Fadd9nikt jej przez megafon nie odgłasza,
Niech D7będzie zwykłą wiosną ze słoG7wikiem,
Bez Codezw, bez plakatów i zaBdymek,G7  
Bez Chaseł, jak Finlandia – neuetralna,
Niech w Fadd9parku poda rękę jak dziewdczyna,
KwitD7nąca i pachnąca, i baG7nalna.

Chociaż to Fmało,
Tak by chciało się po Cprostu,
Żeby ta G7wiosna
Była sobie zwykłą Cwiosną.

2.
Nie kuC7+pujmy dzisiaj gazet,
Żeby głowa odpoczęła,
Chodźmy asobie gdzieś pomarzyć,
Może przyśni się ideał.
Choć godryczy jeszcze tyle,
Sokiem z marchwi ją przepijmy,
ZakwitFnijmy krótką chwilę,
ZakwitG7nijmy.

AnarC7+chiści z Marszałkowskiej,
Idźcie sobie do Łazienek,
Pogaadajcie o miłości,
Jak hipisi dawno temu.
Nim wiodsenne sny przeminą,
Zanim płatki zgubi kwiecień,
Trwaj nam, Fchwilo, potrwaj, chwilo
Nam, bo G7przecież:

ref.
Ta Cwiosna, już nie wasza i nie Bnasza,G7  
ZieClonym załopoce proporeczykiem,
Niech Fadd9nikt jej przez megafon nie odgłasza,
Niech D7będzie zwykłą wiosną ze słoG7wikiem,
Bez Codezw, bez plakatów i zaBdymek,G7  
Bez Chaseł, jak Finlandia – neuetralna,
Niech w Fadd9parku poda rękę jak dziewdczyna,
KwitD7nąca i pachnąca, i baG7nalna.

Nie Cuczmy się tej wiosny na zeBbraniach,G7  
I Cjej się też od życia coś naeleży,
Nie Fadd9męczmy już tej wiosny petydcjami,
SpróD7bujmy tylko trochę w nią uG7wierzyć.
PoCwłóczmy się z tą wiosną po uBlicach,G7  
Bez Ccelu tak i bezintereesownie,
PoFadd9patrzmy, jak się budzi i rozdkwita,
Nie D7dbając o reklamę i wiG7downię.

I choć to Fmało,
Tak by chciało się po Cprostu,
Żeby ta G7wiosna
Była sobie zwykłą Cwiosną.