Gdy jest ci źle, kochanie
Ja czuję twój ból
Wydawać się może inaczej
Ale to nie tak
Gdy twoje serce krwawi
Wiem że to ja
Winię sama siebie, choć ukrywam to

Jest we mnie zabójczyni
Ukryta za uśmiechem
To ona chce bym raniła cię, kochanie
To ona zmusza do kłamstw
Bóg raczy wiedzieć dlaczego
Nie wiem dlaczego

Ja i ty: tak krótko razem
Ale daleka podróż za nami
Wiem: nie zawsze byłam
Tam gdzie być powinnam
A kiedy widzę twoje łzy
To nie tak że nie obchodzą mnie
Zawsze odkładam przeprosiny
Aż za późno jest

Jest we mnie dziecko
Ukryte za spojrzeniem
Skulone i samotne
Choć przecież staram się
Bóg raczy wiedzieć dlaczego
Nie wiem dlaczego

Gdy jest ci źle, kochanie
Ja czuję twój ból
Mówisz: wygląda to inaczej
Ale to nie tak
Może nie kocham w kolorze złota
Ale na pewno prawdziwie
Mogłabym umrzeć tu i teraz
Tak właśnie czuję

Ty jesteś zawsze we mnie
Głęboko w sercu gdzieś
To dla ciebie śpiewam
Dla ciebie piszę słowa te
Bóg raczy wiedzieć dlaczego
Nie wiem dlaczego