Najlepsze bicie to dwa palce środkowy i serdeczny w dół kciuk do góry i znowu te dwa palce w dół i tak w kółko.Dzieki takiemu bicie dobrze słychać te uderzenia o struny zupełnie jak by biegł wilk czyli tak jak grał kaczmar
Uwielbiam ten utwór, chwyty już na pamięć znane, tylko teraz nauczyć się bicia ahh.. przyzwyczajona dalej jestem z nauki za dzieciaka na ukulele do bicia dół dół góra góra dół góra. Ciężko się odzwyczaić teraz, ale cóż - trzeba ćwiczyć!
Motto: „O bracia wilcy!
Brońcie się nim wszyscy wyginiecie!”
Jacek Kaczmarski „Obława”
„Obława” – profetyczna piosenka, oddająca świat w którym żyjemy, jego grozę i niebezpieczeństwa przyszłości. „Obława”, to dwie wojny światowe, które „MYŚLIWI” zorganizowali po to, by wytracić jak największą liczbę ludzi (zginęły ich miliony) i zburzyć pomniki kultury. „Obława”, to naganianie „uchodźców” w celu osłabienia nas. „Obława”, to gospodarcze i kulturowe niszczenie nas.
Na szczęście dotychczas nie udało się jeszcze osiągnąć „obławie” pełnego sukcesu, lecz widać kierunek i cel uporczywego działania.
Ja osobiście nie gram bicia jakie grał Kaczmarski tylko podstawowe bicie, ale bardzo bardzo szybkie i też to brzmi ładnie i podobnie jak w oryginale. Wszyscy na obozie zakochali się W Obławie którą cały czas grałam
bicie dość proste ale trzeba ćwiczeń, najpierw palce od środkowego do najmniejszego uderzają w dół potem za nimi idzie kciuk, i na koniec kciuk wraca. takie jest jedno bice. trzeba po prostu powtarzać.
Kciuk 2 razy w dół (najpierw struny E, A, D a przy drugim uderzeniu G, B, E) i raz palcem wskazującym do góry.
Brońcie się nim wszyscy wyginiecie!”
Jacek Kaczmarski „Obława”
„Obława” – profetyczna piosenka, oddająca świat w którym żyjemy, jego grozę i niebezpieczeństwa przyszłości. „Obława”, to dwie wojny światowe, które „MYŚLIWI” zorganizowali po to, by wytracić jak największą liczbę ludzi (zginęły ich miliony) i zburzyć pomniki kultury. „Obława”, to naganianie „uchodźców” w celu osłabienia nas. „Obława”, to gospodarcze i kulturowe niszczenie nas.
Na szczęście dotychczas nie udało się jeszcze osiągnąć „obławie” pełnego sukcesu, lecz widać kierunek i cel uporczywego działania.
Palce mi odpadną :D
Kaczmar zasuwał po tych strunach jak diabeł, to co robił z gitarą było fenomenalne.