Whisper Evanescence

Złap mnie jak spadam
powiedz, że jesteś tu i że to koniec już
porozmawiaj z moim nastrojem
nikogo tu nie ma i spadam w siebie
ta prawda doprowadza mnie
do obłędu
Wiem, że mogę zatrzymać ból
Jeśli będę tym wszystkim dalekim

Nie odwaracaj się
(Nie poddawaj się bólowi)
Nie próbuj ukryć się
(Myśli, one wrzeszczą twoje imię)
Nie zamykaj oczu
(Bóg wie co tkwi za nimi)
Nie wyłączaj światła
(Nigdy nie zaśniesz nigdny nie umrzesz)

Jestem przestraszona tym, co widzę
Ale jakoś wiem
Że jest dużo więcej by przyjść
Unieruchomiona przez własny strach
I wkrótce być
Zaślepioną przez łzy
Moge zatrzymać ból
Jeśli stanę się tym wszystkim dalekim

Nie odwaracaj się
(Nie poddawaj się bólowi)
Nie próbuj ukryć się
(Myśli, one wrzeszczą twoje imię)
Nie zamykaj oczu
(Bóg wie co tkwi za nimi)
Nie wyłączaj światła
(Nigdy nie zaśniesz nigdy nie umrzesz)

Upadłe anioły u moich stóp
Szeptane głosy w moim uchu
Śmierć przed moimi oczami
Rozpościera się obok mnie, boję się
Ona przywołuje mnie
Powinnam poddać się
Na moim końcu powinnam zacząć się
Porzucając wszystko w czym zakochałam się
Podnoszę się, by spotkać mój koniec

Oceń to opracowanie
anonim