Babilon Szuka Grubson

Tekst piosenki

  • Tekst piosenki Redakcja
[Ras Luta]
Ref: Babilon szuka ganji
Nie wiem o co chodzi im, są chyba nienormalni.
Na komisariatach wszyscy równą dają w palnik.
Ej. Czemu prześladują nas policjanci ?
Słuchaj mnie.
Babilon szuka ganji
Nie wiem o co chodzi im, są chyba nienormalni.
Na komisariatach wszyscy równą dają w palnik.
Ej. Niech spierdalają stąd policjanci.

[Ras Luta]
Oni są,oni są marną definicją
Tego co się kiedyś nazywało tu policją
Oni są,oni są marną instytucją
I tak na końcu mają zawsze to czego chcą

[Ras Luta]
Policjanci szukają mojej ganji - za sceną
Nie znajdą nic, zakopałem ją - pod ziemią
Jaramy, jaramy - to jest naszą domeną
Policjanci straszą mnie celą.

[Mesajah]
Straszą, że za posiadanie zamkną mnie w celi.
Nie pozwalają palic, ani nawet byśmy mieli,
A i tak będziemy robić, to co będziemy chcieli,
Bo palimy od tysięcy lat i nic tego nie zmieni.
Ani wasze prawa ani inne ustawy,
Ani dochodzenia, ani system niedławy.
Nigdy nie zabronicie nam jarania trawy,
bo mamy swoich żołnierzy i mamy swe uprawy.
Słuchaj mnie !

[Ras Luta]
Ref: Babilon szuka ganji
Nie wiem o co chodzi im, są chyba nienormalni.
Na komisariatach wszyscy równą dają w palnik.
Ej. Czemu prześladują nas policjanci ?
Słuchaj mnie.
Babilon szuka ganji
Nie wiem o co chodzi im, są chyba nienormalni.
Na komisariatach wszyscy równą dają w palnik.
Ej. Niech spierdalają stąd policjanci.

[Ras Luta]
Rasta mówi palić, wielki ogień na policję.
Palić konfidentów, co zdradzają mą pozycję.
Miód i Luta pierdolą ich brudne propozycje.
Nie sprzedamy braci, nawet za świata skarby wszystkie,
Więc jeśli chcesz zajarać, wiedz gdzie możesz mnie znaleźć.
Siedzę na parafii i wciąż grube baty pale.
Babilońskie prawo nie obchodzi mnie wcale.
Ej na pałarzy zawsze środkowy palec !

[GrubSon]
Wielkimi krokami po ziemi wasz koniec stąpa .
Niebawem i prawo się zmieni , na to wygląda .
Nad waszymi głowami przejdzie powietrzna trąba .
I tak zegar tyka , nasza klika to bomba .

[GrubSon]
Babilon szuka ganji ,
Najlepiej by zrobił jakby skoczył na banji - bez liny.
Złą drogą kroczy wampir.
Ej, weź ty lepiej sam się w celi zamknij - bez winy.
Skurwysyny odbierają z życia dni,
Za to , że lubią sobie chłopaki zapalić, nie robiąc nikomu krzywdy.
Wciskają ludziom kit, sensi każdemu szkodzi
Czyżby ? My obalimy ten mit !
Nie od dziś wiadomo, ziele leczy nie zaprzeczy nikt.
Odbij do wolnych konopi, my przejdziemy do rzeczy w mik.
Odwagi łyk i ruszaj na marsz dziś ! Ruszaj na marsz dziś !

[Ras Luta]
Ref: Babilon szuka ganji
Nie wiem o co chodzi im, są chyba nienormalni.
Na komisariatach wszyscy równą dają w palnik.
Ej. Czemu prześladują nas policjanci ?
Słuchaj mnie.
Babilon szuka ganji
Nie wiem o co chodzi im, są chyba nienormalni.
Na komisariatach wszyscy równą dają w palnik.
Ej. Niech spierdalają stąd policjanci.

[Ras Luta]
Oni są, oni są marną definicją
Tego co się kiedyś nazywało tu policją
Oni są,oni są marną instytucją
I tak na końcu mają zawsze to czego chcą




Zaloguj się aby zobaczyć całe opracowanie

Zaloguj się
Oceń to opracowanie
anonim