The Cage HIM
Przez lata widziałem jak walczysz
Przeciw swemu sercu
Żyjąc, jakbyś umierała
Tak daleko od słońca
Czekając na Anioła Stróża
By przeprowadził Cię przez niebezpieczeństwo
Kłamstwo kroczy przodem na Twej drodze
Ku jutrzejszym ramionom
Wszyscy Łzy obróciły się ze słodkich w kwaśne
A godziny w dni
Ukrywasz się z dala
Od naszego uścisku okrutnego świata
I tak jak Twoje dni zmieniają się w tygodnie
To ona będzie się wypłakiwać, by spać
W klatce
mają swoje lęki, ale Twoje
Są najstraszniejsze ze wszystkich innych
Podnieś głowę i pozwól nam spróbować
Koszmaru, który uwielbiasz
I wszystko zaczyna mieć sens
Cała krew mądrze się rozlewa
Poczekaj, aż lekarstwo przyjdzie zapukać do Twych drzwi
Łzy obróciły się ze słodkich w kwaśne
A godziny w dni
Ukrywasz się z dala
Od naszego uścisku okrutnego świata
I tak jak Twoje dni zmieniają się w tygodnie
To ty będziesz się wypłakiwać, by spać
W klatce, w której jesteś zamknięta
Łzy obróciły się ze słodkich w kwaśne
A godziny w dni
Ukrywasz się z dala
Od naszego uścisku okrutnego świata
I tak jak Twoje dni zmieniają się w tygodnie
To ty będziesz się wypłakiwać, by spać
W klatce
I tak jak Twoje dni zmieniają się w tygodnie
To ty będziesz się wypłakiwać, by spać
W klatce, w której się zamknęłaś
Przeciw swemu sercu
Żyjąc, jakbyś umierała
Tak daleko od słońca
Czekając na Anioła Stróża
By przeprowadził Cię przez niebezpieczeństwo
Kłamstwo kroczy przodem na Twej drodze
Ku jutrzejszym ramionom
Wszyscy Łzy obróciły się ze słodkich w kwaśne
A godziny w dni
Ukrywasz się z dala
Od naszego uścisku okrutnego świata
I tak jak Twoje dni zmieniają się w tygodnie
To ona będzie się wypłakiwać, by spać
W klatce
mają swoje lęki, ale Twoje
Są najstraszniejsze ze wszystkich innych
Podnieś głowę i pozwól nam spróbować
Koszmaru, który uwielbiasz
I wszystko zaczyna mieć sens
Cała krew mądrze się rozlewa
Poczekaj, aż lekarstwo przyjdzie zapukać do Twych drzwi
Łzy obróciły się ze słodkich w kwaśne
A godziny w dni
Ukrywasz się z dala
Od naszego uścisku okrutnego świata
I tak jak Twoje dni zmieniają się w tygodnie
To ty będziesz się wypłakiwać, by spać
W klatce, w której jesteś zamknięta
Łzy obróciły się ze słodkich w kwaśne
A godziny w dni
Ukrywasz się z dala
Od naszego uścisku okrutnego świata
I tak jak Twoje dni zmieniają się w tygodnie
To ty będziesz się wypłakiwać, by spać
W klatce
I tak jak Twoje dni zmieniają się w tygodnie
To ty będziesz się wypłakiwać, by spać
W klatce, w której się zamknęłaś