Gra katarynka Jerzy Michotek
Tekst piosenki
Stara już chyba jak świat,
z dawna ochrypła od rdzy,
gra katarynka strzępioną przez wiatr
piosnkę samotnych dni...
Głos jej przez okno się wkradł,
żebyś grosika jej dał.
Niósł kataryniarz piosenkę przez świat,
żebyś i ty ją znał...
Gra katarynka piosenkę starą, gra,
że serce w rozterce,
że prędko mija maj...
I gra katarynka, że pięknie kwitły bzy,
a nad piosnką jej żałosną
wiatr po niebie pędzi mgły.
Nad tym żalem za tą wiosną,
która krótko trwała, nic nie dała,
tylko oczom łzy...
Stara już chyba jak świat,
z dawna ochrypła od rdzy,
gra katarynka strzępioną przez wiatr
piosnkę samotnych dni...
Raz dwa trzy, raz dwa i raz,
walczyk pogubił gdzieś rytm.
Z biednych walczyków nie śmieje się nikt
w słotny, jesienny czas...
Graj, katarynko, piosenkę starą, graj,
że serce w rozterce,
że prędko mija maj...
I graj, katarynko, że pięknie kwitną bzy,
znad jesieni, znad żałosnej,
porozpędzaj szare mgły!
I powtarzaj nam tę wiosnę,
bo za krótko trwała, nic nie dała,
tylko oczom łzy...
z dawna ochrypła od rdzy,
gra katarynka strzępioną przez wiatr
piosnkę samotnych dni...
Głos jej przez okno się wkradł,
żebyś grosika jej dał.
Niósł kataryniarz piosenkę przez świat,
żebyś i ty ją znał...
Gra katarynka piosenkę starą, gra,
że serce w rozterce,
że prędko mija maj...
I gra katarynka, że pięknie kwitły bzy,
a nad piosnką jej żałosną
wiatr po niebie pędzi mgły.
Nad tym żalem za tą wiosną,
która krótko trwała, nic nie dała,
tylko oczom łzy...
Stara już chyba jak świat,
z dawna ochrypła od rdzy,
gra katarynka strzępioną przez wiatr
piosnkę samotnych dni...
Raz dwa trzy, raz dwa i raz,
walczyk pogubił gdzieś rytm.
Z biednych walczyków nie śmieje się nikt
w słotny, jesienny czas...
Graj, katarynko, piosenkę starą, graj,
że serce w rozterce,
że prędko mija maj...
I graj, katarynko, że pięknie kwitną bzy,
znad jesieni, znad żałosnej,
porozpędzaj szare mgły!
I powtarzaj nam tę wiosnę,
bo za krótko trwała, nic nie dała,
tylko oczom łzy...