Czy to Ty Warszawo Joanna Rawik
Tekst piosenki
Ciągnęliśmy do ciebie pod nie ostygłym niebem
Przez ziemię jeszcze w ogniu i krwi
Ściśnięte gniewem pięści, moc żalu więcej szczęścia
Że jesteś, że na przekór to ty
Czy to ty? Wracający pielgrzymi na twym progu klęczymy
Warszawo, czy to ty bo zrodziła cię rzeka
Nie zginęłaś Warszawo
Szopenowską etiudą, gdzie pociskiem jest akord
Przypomniałaś się światu, widzisz świecie to ja
Czy to ty? My świadkowie twych losów
Żyć bez ciebie nie sposób, Warszawo,
Warszawo, Warszawo
Wiślanej szarej wodzie dziwujesz się urodzie
I nie znać nic po tobie tych lat
Za tobą tyle zwycięstw, twe życie naszym życiem
A dzisiaj weź melodię i kwiat
Czy to ty ? jak wyrazić najprościej
Żeśmy z ciebie wyrośli Warszawo
Czy to ty? Słowa giną i bledną
Lecz my z tobą to jedno Warszawo
Jesteś własnym pomnikiem
Żywą różą płonącą
Tyś Syrena i Nike nasza radość i gniew
Tak to ty, my świadkowie twych losów
Żyć bez ciebie nie sposób Warszawo 3 x
Przez ziemię jeszcze w ogniu i krwi
Ściśnięte gniewem pięści, moc żalu więcej szczęścia
Że jesteś, że na przekór to ty
Czy to ty? Wracający pielgrzymi na twym progu klęczymy
Warszawo, czy to ty bo zrodziła cię rzeka
Nie zginęłaś Warszawo
Szopenowską etiudą, gdzie pociskiem jest akord
Przypomniałaś się światu, widzisz świecie to ja
Czy to ty? My świadkowie twych losów
Żyć bez ciebie nie sposób, Warszawo,
Warszawo, Warszawo
Wiślanej szarej wodzie dziwujesz się urodzie
I nie znać nic po tobie tych lat
Za tobą tyle zwycięstw, twe życie naszym życiem
A dzisiaj weź melodię i kwiat
Czy to ty ? jak wyrazić najprościej
Żeśmy z ciebie wyrośli Warszawo
Czy to ty? Słowa giną i bledną
Lecz my z tobą to jedno Warszawo
Jesteś własnym pomnikiem
Żywą różą płonącą
Tyś Syrena i Nike nasza radość i gniew
Tak to ty, my świadkowie twych losów
Żyć bez ciebie nie sposób Warszawo 3 x