Ballada szkocko-mazowiecka Jonasz Kofta

Tekst piosenki

  • Tekst piosenki Redakcja
    1 ocena
Słuchajcie, gdy stres oraz seks
Miłości wieści koniec bliski,
Ballady, co tak szkocka jest
Jak eksportowa polska whisky.
W czym cała rzecz,
Opowiem, lecz
Zacznę, sięgając hen wstecz.
Przez wzgląd na stan
I skromność dam
Nie wszystko, co wiem,
Powiem wam.

Na drodze z Aberdeen do Squack
Spotkała Susy Jima Kinga,
Gdy mu odrzekła - że tak,
Wygnietli trawy za szylinga.
Jim razy sześć
Wziął Susy cześć,
Krowy nie miały co jeść.
Takie to dwa
Aspekty ma
Wydajność z jednego ha.

Fanny i Barleycorn John
Szli wąską ścieżką wzdłuż lucerny,
Amor to sprawił, że on
Był w tej lucernie dość pazerny.
Gdy w polu młódź
Dopadnie chuć,
Krowy nie mają co żuć.
Takie to dwa
Aspekty ma
Wydajność z jednego ha.

A u nas w powiecie był zlot,
Zleciały się działacze młode,
Choć wokół zlotu był płot,
Rolnictwo znów poniosło szkodę.
Może to zlot,
Pewnikiem grad,
Lecz nikt nie widział, że spadł.
Takie to dwa
Aspekty ma
Wydajność z jednego ha.

Gdy łubin złociście się tli,
Dojrzałe łany słońce praży,
Miłość silniejsza jest niż
Deficyt hotelowej bazy.
Obecny plan
Zmienia ten stan
I nie wiem, czy cieszyć się mam.
Bo takie to dwa
Aspekty ma
Wydajność z jednego ha.




Zaloguj się aby zobaczyć całe opracowanie

Zaloguj się
Oceń to opracowanie
Ocena czytelników: Fatalny 1 głos
anonim