Jesienią, jesienią Katarzyna Sobczyk
Tekst piosenki
Jesienią jesienią drzewa się czerwienią
co się stało to się stało
co się stało to się stało
już się nie odmieni
co się stało to się stało
to się stało to się stało
już się nie odmieni
Jesienią jesienią wiatr obłoki goni
co wygasło to wygasło
co wygasło to wygasło
i już nie zapłonie
co wygasło to wygasło
to wygasło to wygasło
i już nie zapłonie
Jesienią jesienią rosną jabłka w sadzie
co minęło to minęło
co minęło to minęło
i nic już nie poradzisz
co minęło to minęło
to minęło to minęło
i nic już nie poradzisz
Jesienią jesienią liść oddalenie niesie
ale lata nie przywołuj
ale lata nie przywołuj
gdy nastała jesień
ale lata nie przywołuj
nie przywołuj nie przywołuj
gdy nastała jesień
co się stało to się stało
co się stało to się stało
już się nie odmieni
co się stało to się stało
to się stało to się stało
już się nie odmieni
Jesienią jesienią wiatr obłoki goni
co wygasło to wygasło
co wygasło to wygasło
i już nie zapłonie
co wygasło to wygasło
to wygasło to wygasło
i już nie zapłonie
Jesienią jesienią rosną jabłka w sadzie
co minęło to minęło
co minęło to minęło
i nic już nie poradzisz
co minęło to minęło
to minęło to minęło
i nic już nie poradzisz
Jesienią jesienią liść oddalenie niesie
ale lata nie przywołuj
ale lata nie przywołuj
gdy nastała jesień
ale lata nie przywołuj
nie przywołuj nie przywołuj
gdy nastała jesień