Oto widzisz, chłopcze: idzie lato,
Ciepły wiatr opala twarze,
Wachlarz mój dodaje cienia kwiatom,
No a mnie nastraja do marzeń.

Co ty na to, że lato tuż, tuż,
Co ty na to, że prawie lato?
Nasza miłość rozkwitnie jak świeży kwiat.
Lato, lato, dzięki ci za to.
Co ty na to, że lato tuż, tuż,
Co ty na to, że prawie lato?
Nasza miłość rozkwitnie jak świeży kwiat.
Lato, lato, dzięki ci za to.

Dan-da-dance.

Jest gdzieś pośród twoich snów ten jeden sen,
W nim dobry tak, czuły tak twój supermen.

Super, supermen… Super dżentelmen…
Super, super gość w mych snach, super, super ktoś i ja.
Super, supermen… Super dżentelmen…
Super, super gość w mych snach, super, super ktoś i ja.

Kochaj, kochaj, kochaj mnie,
Czy tego chcesz, czy może nie.
Bez ciebie życie straci smak,
Bez ciebie wszystko jest nie tak.
Kochaj, kochaj, kochaj mnie,
Czy tego chcesz, czy może nie.
Bez ciebie życie straci smak,
Bez ciebie wszystko jest nie tak.

Nie odchodź już, doczekaj ze mną lata,
Nie odchodź już, choć życie się nam gmatwa,
Nie odchodź już, choć miłość tylko we mnie trwa,
Trwa.
Bądź przy mnie, bądź jak gwiazdy przy księżycu,
Bądź przy mnie, bądź jak kac po każdym piciu,
Bądź przy mnie, bądź, gdzie jesteś ty, tam będę ja,
Ja.

Kochaj, kochaj, kochaj mnie,
Czy tego chcesz, czy może nie.
Bez ciebie życie straci smak,
Bez ciebie wszystko jest nie tak.
Kochaj, kochaj, kochaj mnie,
Czy tego chcesz, czy może nie.
Bez ciebie życie straci smak,
Bez ciebie wszystko jest nie tak.

Szerokie pole, śpią chaty w dole,
Gwiazdy migocą, w wodzie się złocą.

Dzyń, dzyń, dzyń, dzyń – jak ten dzwon cudnie brzmi,
Bo ten dzwon, jego ton, przypomina me sny,
Bo ten dzwon, jego ton, przypomina me sny.
Dzyń, dzyń, dzyń, dzyń – jak ten dzwon cudnie brzmi,
Bo ten dzwon, jego ton, przypomina me sny,
Bo ten dzwon, jego ton, przypomina me sny.