Tak niewiele chcę, nie muszę
Nie chcę mieć ciągle więcej
A cichy syczy głos do ucha:
"Czemu nie chcesz mieć więcej?"

Tak niewiele wiem, nie umiem
Chciałbym rozumieć więcej
A cichy głos do ucha syczy:
"Po co ci wiedzeć więcej?"

Tak niewiele mam, mam siebie
Chciałbym ciebie mieć więcej
A cichy głos do ucha syczy:
"Po co chcieć kogoś więcej niż ty sam?"

Ten cichy głos, ten cichy głos
Z tak wielu stron, z tak wielu stron

Siebie chcę słuchać
Choć głosy do ucha
Z tak wielu stron
Siebie się słucham
I swojego ducha
I palę tron
Swój palę tron