0
0

Goniąc kormorany (Kormorany) Piotr Szczepanik

Dzień gaśnie w szarej mgle,            G a
Wiatr strąca krople z drzew.           C D
Sznur kormoranów w locie splątał się,  G h
Pożegnał ciepły dzień,                 a
Ostatni dzień w mazurskich stronach.   G D

Zmierzch z jezior żagle zdjął,         G a
Mgieł porozpinał splot,                C D
Szmer tataraku jeszcze dobiegł nas.    G h
Już wracać czas...                     a D G

Noc się przybrała w czerń,
To smutny lata zmierzch.
Już kormorany odleciały stąd,
Poszukać ciepłych stron,
Powrócą z wiosną na jeziora.

Nikt nas nie żegna tu,
Dziś tak tu pusto już,
Mgły tylko ściga wśród sitowia wiatr.
Już wracać czas...


Oceń to opracowanie
Ocena czytelników: Słaby 5 głosów
anonim