Piosenki swoje oddam
Za perfum krople, które
Jak pędzle starych mistrzów
Fotografują czule
Oddam miesięcy tuzin
Za ułamek tych chwil z kosmetykami jej

Przebudzę kilka sklepów
Gdzie kredka i gdzie krem śpią
Dokonam spustoszenia
Wśród szminek i wśród tuszów
Oddam najlepsze swoje dni
Za momenty tych chwil z kosmetykami jej

Kosmetyki jej jak w słońcu słoneczniki
Jak szpilki, jak kolczyki
Kosmetyki jej jak klimat Ameryki
Jak sukienka, jak guziki

Odnajdę zapach godzin
Tych w złości zagubionych
W lokalnej perfumerii
Przesiedzę cały dzień
Oddam miesięcy tuzin
Za ułamek tych chwil z kosmetykami jej

Zaciągnę się jej tlenem
Mój tlen jest w jej sukienkach
W sukienkach malowanych
Jak słodycz cukierka
Oddam najlepsze swoje dni
Za momenty tych chwil z kosmetykami jej

Kosmetyki jej jak van Gogha "Słoneczniki"
Rozkwitają dzień w dzień
Kosmetyki jej jak klimat na Tahiti
Lubił je też Gauguin

[2x:]
Kosmetyki jej jak w słońcu słoneczniki
Jak szpilki, jak kolczyki
Kosmetyki jej jak klimat Ameryki
Jak sukienka, jak guziki