Strzały Róże Europy
Tekst piosenki
Czy pojedziesz ze mną, nie pytaj gdzie.
Czy pojedziesz ze mną zabawić się.
Czy pojedziesz ze mną, nie pytaj gdzie.
Czy pojedziesz ze mną zabawić się.
Sportowym kabrioletem pognamy przez Monachium.
Pamiętaj, że mam na kolanach czechosłowacki rewolwer.
Jeśli będziesz chciała, wypalimy małego jointa,
żeby była fajniejsza zabawa, kiedy ulica zacznie wibrować.
Czy pojedziesz ze mną, nie pytaj gdzie.
Czy pojedziesz ze mną zabawić się.
Sportowym kabrioletem pognamy przez Warszawę.
Pamiętaj, mam nóż w kieszeni, 12-calowy składak.
Jeśli będziesz chciała, łykniemy małe conieco,
żeby krew pulsowała raźniej i rozum przestał przesadzać.
Ty burżuazyjna dziwka, ja proletariacki bandyta.
Ile kolorytu ma w sobie ten związek, ta polsko-niemiecka przyjaźń.
I jeśli ktoś podniesie na nas swoją dłoń,
włącz , kochanie, szósty bieg, a ja chwycę za broń.
Za broń chwycimy wszyscy, jeśli będzie trzeba.
Lubimy pojedynki, przecież to niezła jest zabawa.
Czy pojedziesz ze mną, nie pytaj gdzie.
Czy pojedziesz ze mną zabawić się.
Proszę, proszę pojedź ze mną.
Czy pojedziesz ze mną, nie pytaj gdzie.
Czy pojedziesz ze mną zabawić się.
Czy pojedziesz ze mną, nie pytaj gdzie.
Czy pojedziesz ze mną zabawić się.
Nawet jeśli przyjdzie zginąć nam.
Czy pojedziesz ze mną zabawić się.
Czy pojedziesz ze mną, nie pytaj gdzie.
Czy pojedziesz ze mną zabawić się.
Sportowym kabrioletem pognamy przez Monachium.
Pamiętaj, że mam na kolanach czechosłowacki rewolwer.
Jeśli będziesz chciała, wypalimy małego jointa,
żeby była fajniejsza zabawa, kiedy ulica zacznie wibrować.
Czy pojedziesz ze mną, nie pytaj gdzie.
Czy pojedziesz ze mną zabawić się.
Sportowym kabrioletem pognamy przez Warszawę.
Pamiętaj, mam nóż w kieszeni, 12-calowy składak.
Jeśli będziesz chciała, łykniemy małe conieco,
żeby krew pulsowała raźniej i rozum przestał przesadzać.
Ty burżuazyjna dziwka, ja proletariacki bandyta.
Ile kolorytu ma w sobie ten związek, ta polsko-niemiecka przyjaźń.
I jeśli ktoś podniesie na nas swoją dłoń,
włącz , kochanie, szósty bieg, a ja chwycę za broń.
Za broń chwycimy wszyscy, jeśli będzie trzeba.
Lubimy pojedynki, przecież to niezła jest zabawa.
Czy pojedziesz ze mną, nie pytaj gdzie.
Czy pojedziesz ze mną zabawić się.
Proszę, proszę pojedź ze mną.
Czy pojedziesz ze mną, nie pytaj gdzie.
Czy pojedziesz ze mną zabawić się.
Czy pojedziesz ze mną, nie pytaj gdzie.
Czy pojedziesz ze mną zabawić się.
Nawet jeśli przyjdzie zginąć nam.