Zmartwychwstanie (Nie zdejmuj ramion ze mnie) Róże Europy
Tekst piosenki
-
1 ocena
Powstaje, przybywa i zanika.
Próbuje nie zwalniać, lecz ogarnia ją panika.
Przegrywa idąc krok za krokiem.
Oto, bowiem zbliża się. Zima z mrokiem.
Przez zęby przysięgamy nie oddać siebie.
Błogosławiona pamięć tych, którzy są w niebie.
Cień podąża za krukiem, jak ja za tobą.
Cóż mam zrobić stojąc na murze okrakiem?
Kiedy patrzę w dół widzę potwory
Podnoszące na nas lemiesze
Ale ty zawsze Zmartwychwstanie stój.
Nie zdejmuj ramion ze mnie.
W dzień i w nocy Zmartwychwstanie bądź.
Tam gdzie ja będę, a ja tam będę.
Poganie nadchodzą z wizytą.
Odchodzą liście. Na drzewach i kolor znika.
Jak Archimedes krzykniemy: eureka.
Nasza walka to droga przyzwoita.
Liczy się nie to, co mamy dziś ze sobą.
Lecz to, co zrobimy z tym, co dziś mamy.
Trochę odwagi w spadku i tej od ciebie.
Cóż mam zrobić? Jestem jedną nogą w niebie.
Kiedy patrzę w dół widzę potwory
Podnoszące na nas lemiesze
Ale ty zawsze Zmartwychwstanie stój.
Nie zdejmuj ramion ze mnie.
W dzień i w nocy Zmartwychwstanie bądź.
Tam gdzie ja będę, a ja tam będę.
Tam gdzie ja będę, inaczej trochę będzie
trochę cieplej, trochę lepiej.
Próbuje nie zwalniać, lecz ogarnia ją panika.
Przegrywa idąc krok za krokiem.
Oto, bowiem zbliża się. Zima z mrokiem.
Przez zęby przysięgamy nie oddać siebie.
Błogosławiona pamięć tych, którzy są w niebie.
Cień podąża za krukiem, jak ja za tobą.
Cóż mam zrobić stojąc na murze okrakiem?
Kiedy patrzę w dół widzę potwory
Podnoszące na nas lemiesze
Ale ty zawsze Zmartwychwstanie stój.
Nie zdejmuj ramion ze mnie.
W dzień i w nocy Zmartwychwstanie bądź.
Tam gdzie ja będę, a ja tam będę.
Poganie nadchodzą z wizytą.
Odchodzą liście. Na drzewach i kolor znika.
Jak Archimedes krzykniemy: eureka.
Nasza walka to droga przyzwoita.
Liczy się nie to, co mamy dziś ze sobą.
Lecz to, co zrobimy z tym, co dziś mamy.
Trochę odwagi w spadku i tej od ciebie.
Cóż mam zrobić? Jestem jedną nogą w niebie.
Kiedy patrzę w dół widzę potwory
Podnoszące na nas lemiesze
Ale ty zawsze Zmartwychwstanie stój.
Nie zdejmuj ramion ze mnie.
W dzień i w nocy Zmartwychwstanie bądź.
Tam gdzie ja będę, a ja tam będę.
Tam gdzie ja będę, inaczej trochę będzie
trochę cieplej, trochę lepiej.