Jak ruchome piaski Verba
Tekst piosenki
Jak ruchome piaski wciąga mnie,
I nie pytaj ile jeszcze to potrwa.
Daj mi przestrzeń, daj powietrze,
Chce to poukładać nie wiem ile jeszcze. /x2
Uciekasz codziennie by zawrócić czas
Gdziekolwiek pobiegniesz wciąż jesteś sam
I nie ważne ile jeszcze masz sił
Mówią ci musisz żyć
Zamykasz oczy, kiedy czujesz strach
Nie chcesz ich otworzyć, gdy wokół pełno zła
I nie ważne ile jeszcze masz sił
Mówią ci musisz żyć
A ty pytasz mnie czy tak ciężko zawsze jest
Odwracasz głowę na każdą odpowiedz
Nie chcesz przyjąć jej
Pytasz mnie, jaki jutro będzie dzień
Odpowiem tobie, że zrobię, co mogę
Znajdziemy sile by pokonać cień
Jak ruchome piaski wciąga mnie,
I nie pytaj ile jeszcze to potrwa.
Daj mi przestrzeń, daj powietrze,
Chce to poukładać nie wiem ile jeszcze. /x2
Rozsypany w środku z zewnątrz niby nic
Na środku ulicy, za aktorstwo mistrz
Nikt się nie domyśli, co w tobie tak naprawdę siedzi
Mówisz jest Ok dając mylne odpowiedzi
Nie pytajcie jej, nie pytajcie jego
Sami poszukają rozwiązania najlepszego
Każdy przecież ma chwile zwątpienia
I każdy chce samotnego przemyślenia
Jak ruchome piaski wciąga mnie?
I nie pytaj ile jeszcze to potrwa.
Daj mi przestrzeń, daj powietrze,
Chce to poukładać nie wiem ile jeszcze.
I nie pytaj ile jeszcze to potrwa.
Daj mi przestrzeń, daj powietrze,
Chce to poukładać nie wiem ile jeszcze. /x2
Uciekasz codziennie by zawrócić czas
Gdziekolwiek pobiegniesz wciąż jesteś sam
I nie ważne ile jeszcze masz sił
Mówią ci musisz żyć
Zamykasz oczy, kiedy czujesz strach
Nie chcesz ich otworzyć, gdy wokół pełno zła
I nie ważne ile jeszcze masz sił
Mówią ci musisz żyć
A ty pytasz mnie czy tak ciężko zawsze jest
Odwracasz głowę na każdą odpowiedz
Nie chcesz przyjąć jej
Pytasz mnie, jaki jutro będzie dzień
Odpowiem tobie, że zrobię, co mogę
Znajdziemy sile by pokonać cień
Jak ruchome piaski wciąga mnie,
I nie pytaj ile jeszcze to potrwa.
Daj mi przestrzeń, daj powietrze,
Chce to poukładać nie wiem ile jeszcze. /x2
Rozsypany w środku z zewnątrz niby nic
Na środku ulicy, za aktorstwo mistrz
Nikt się nie domyśli, co w tobie tak naprawdę siedzi
Mówisz jest Ok dając mylne odpowiedzi
Nie pytajcie jej, nie pytajcie jego
Sami poszukają rozwiązania najlepszego
Każdy przecież ma chwile zwątpienia
I każdy chce samotnego przemyślenia
Jak ruchome piaski wciąga mnie?
I nie pytaj ile jeszcze to potrwa.
Daj mi przestrzeń, daj powietrze,
Chce to poukładać nie wiem ile jeszcze.