W Wyjątkowych Okolicznościach wwo

Tekst piosenki

  • Tekst piosenki MyCandyLife
(Sokó?)
On sie wychowa? w kawalerce, razem z rodzicami, siostrami i m?odszym bratem, gdzie przed obiadem czeka si? w kolejce ?eby umy? r?ce. Ca?? kuchnie ma we wn?ce. Mama sprz?ta u s?siadów ?eby by?o floty chocia? troch? wiecej. On jest przekonany ?wi?cie, ?e pieni?dze daj? szcz??cie. Wcale si? nie dziwi?, przy takim starcie mo?na ?ycie potraktowa? chciwie. Za to ona od pierwszych ?ycia chwil rozpieszczona, DineyLandy, Pewexy, pi?tra w kolejnych domach, Vogue, Rykiel Sonia, browar Corona - to normalne, nie ma si? tu z czym afiszowa?. Jedna rzecz - brak jej w ?yciu mi?o?ci, rodziców styl ?ycia to wci?? za hajsem po?cig. Ona my?li ci?gle - pierdol? te pieni?dze. I pomy?l dobrze kto z tych dwojga mówi m?drze? On na obiad w domu jada? kasz? z mas?em, czasem mama zrobi zup? z kurzych ?apek. Ona w najlepszych restauracjach jada z bratem, rano na ?niadanie ?oso? do kanapek. Ona z podgrzewaniem kupi?a ?ó?ko wodne, taki bajer, cho? do seksu troch? nie wygodne. U niego tylko rodzice nie spali na pi?trówce i on sam na polówce rozk?adanej w przedpokoju przy lodówce. Ja jestem tylko narratorem. Specjalnie historie tutaj wzi??em nie skrajnie ekstremalne, ale przemy?lcie maniurk? i go?cia, którzy wyro?li w wyj?tkowych okoliczno?ciach.

Refren (x2)
Mi?o?? sprzedawana, pieni?dz kochany. W wyj?tkowych okoliczno?ciach witamy. ?adnie - ona kurwa, a on kradnie...

(J?dker)
Ona zaliczana do najbogatszych. Jemu bied? z oczu patrzy. Jej na wszystko wystarczy a? nadto. Jego zycie nie wygl?da g?adko w bloku z brudn? schodow? klatk?. Nie mog?c znie?? ?e inni maja, on nie... Co ponadto? Pieni?dz Bogiem, ??dza zdobycia na?ogiem, czarne my?li atakuja jego g?ow?. My?li ciemne, które sk?oni? go na druga stron?. Oczy matki za?zawione widzia?, gdy p?aka?a s?ysza?. Cz?sto milcza?. Czas mija?. ?ycie uczy cierpliwo?ci, kompromisów. Ca?ymi dniami g?uchy ojciec sk?ada? wysy?kow? sprzeda? d?ugopisów. On przygl?da? si? bezradnie biegowi zdarze?. Brak perspektyw, brak marze?. Brak korekty post?powania sk?ania by zapomnia? co dla niego najwa?niejsze. To rodzina kochaj?ca bardzo. W?a?nie tacy, którymi cz?sto gardz? jej rodzice, prostacy, dorobkiewicze znani na ca?? dzielnic?.

Refren

(J?dker)
Ona czu?a brak duszy bratniej, brak uczu?. Innym nie dawa?a odczu? po sobie, bo sama odizolowana w szkole manier, tylko dla panien z wy?szych sfer. Ponad norm? zadbana, podrabiana na Cameron Diaz. W ?yciu wypas. Szofer wsz?dzie u?atwia? przyjazd. Bywa?a kapry?na przez samotno??. Hajs dla niej element nieistotny. On nie zazna? jaccuzzi, ?ó?ek wodnych, chodzi ubrany niemodnie, nie sta? go na wino. Cz?sto widz? jak przemyka z wkurwiona min?. Co takiego nast?pi?o, ze ??czy ich opis? Okoliczno?ci wyj?tkowe nie na popis. WWO - bez ?adnej kopii.

(Sokó?)
On spacerowa? my?l?c - skad wzia? kas?? Ona zap?aci?aby by i?? na spacer z kim?. Ta my?l nie dawa?a im spa? - na co mnie sta?? Cho? ka?de my?li o czym? innym. Problem nagminny on i ona maj?. Niestety on pomyli? priorytety, odda?by rodzin? kochaj?c? za monety. Za to ona uwi?ziona w hajsu szponach, chcia?aby by? wreszcie jako osoba zauwa?ona, nie jako posiadacz konta w banku, S-klasy. Dom, basen, co tu duzo gada?... Takie czasy, bo to Polska, nie elegancja Francja. To drogi ?ycia tak ich odró?ni?y. Dwie pot??ne si?y - pieni?dza i mi?o?ci. Mi?o?? czyli ona, pieni?dz czyli on wro?li w WWO - w wyj?tkowe okoliczno?ci.

Refren (x2)
Mi?o?? sprzedawana, pieni?dz kochany. W wyj?tkowych okoliczno?ciach witamy. ?adnie - ona kurwa, a on kradnie...


Zaloguj się aby zobaczyć całe opracowanie

Zaloguj się
Oceń to opracowanie
anonim