Kiedy wejdę Abradab
Tekst piosenki
Open sie geht !
Kiedy wejdę otwórz drzwi, jak mały śpi nie będzie krzyczał
Kiedy wejdę wyjdę wejdę wyjdę, więc się przyzwyczaj
Tobie spłoną lica, a mnie trafi chcica jak ten piorun
Kiedy wejdę bejbe od rodzica masz trochę amorów
Nie tak dawno jeszcze ja pukałem do twego balkonu
Ty wpuszczałaś mnie do środka cichuteńko, po kryjomu
Nie bądź dla mnie oschła, wpisz mnie na swój rozkład, będzie milej
Chyba znajdziesz dla mnie chwilę kiedy śpi ten mały Fuhrer
Kiedy wejdę, kiedy wejdę ...
Kiedy wejdę dawaj mi się tylko szybko cała, mała
Obojętnie jak, bylebyś brzydko ze mną nie pograła
Popatrz na mnie ja tu tańczę dla ciebie taniec godowy
Stickiem i językiem wywalonym do połowy
Czego jeszcze chcesz ode mnie ja to spełnię tylko otwórz
Cierpię potwornie nie uodpornię się bo to nie koklusz
Ja tu skonam otwórz wołam, wszystko zdołam mogę przysiądz
W siódmym niebie będę kiedy wezmę ciebie choć na litość
Kiedy wejdę, kiedy wejdę ...
Kiedy wejdę bejbe dostaniesz na gołą dupę klapsa
Ja nie odejdę przecież wiesz że grzejesz jak Metaxa
Obudziłaś we mnie płomień i on płonie lepiej zduś go
Zainteresuj obie dłonie twoje moją kuśką
Ta ciuciubabka która trwa to ona mnie załamuje
Ja w samych klapkach tylko człap człap do ciebie maszeruję
Stawka rośnie i nie tylko ona daję słowo
Otwórz drzwi weź poluźnij bo tu robi się nerwowo
Kiedy wejdę, kiedy wejdę ...
Kiedy wejdę wreszcie jasny gwint, tak długo czekam
Nie będę pił, nie będę tył, wszystko obiecam
Przecież na siłownię śmigam, sztangi dźwigam, ćwiczę mięśnie
Kiedy wpuścisz wreszcie mnie to wiesz będzie pięknie, zmiękniesz
Nie oczekuj że tu będę stał całą noc, nigdy
Uwidział ci się dyrdymał, masz w głowie glizdy
To ostatnia chwila, drzwi uchylaj, wpuszczaj mnie kobieto
Nie rozumiesz co ja czuję, przecież skuję chujem beton
Kiedy wejdę, kiedy wejdę ...
Uważaj, wchodzę...
Uważaj, wchodzę...
Uważaj, wchodzę...
Kiedy wejdę otwórz drzwi, jak mały śpi nie będzie krzyczał
Kiedy wejdę wyjdę wejdę wyjdę, więc się przyzwyczaj
Tobie spłoną lica, a mnie trafi chcica jak ten piorun
Kiedy wejdę bejbe od rodzica masz trochę amorów
Nie tak dawno jeszcze ja pukałem do twego balkonu
Ty wpuszczałaś mnie do środka cichuteńko, po kryjomu
Nie bądź dla mnie oschła, wpisz mnie na swój rozkład, będzie milej
Chyba znajdziesz dla mnie chwilę kiedy śpi ten mały Fuhrer
Kiedy wejdę, kiedy wejdę ...
Kiedy wejdę dawaj mi się tylko szybko cała, mała
Obojętnie jak, bylebyś brzydko ze mną nie pograła
Popatrz na mnie ja tu tańczę dla ciebie taniec godowy
Stickiem i językiem wywalonym do połowy
Czego jeszcze chcesz ode mnie ja to spełnię tylko otwórz
Cierpię potwornie nie uodpornię się bo to nie koklusz
Ja tu skonam otwórz wołam, wszystko zdołam mogę przysiądz
W siódmym niebie będę kiedy wezmę ciebie choć na litość
Kiedy wejdę, kiedy wejdę ...
Kiedy wejdę bejbe dostaniesz na gołą dupę klapsa
Ja nie odejdę przecież wiesz że grzejesz jak Metaxa
Obudziłaś we mnie płomień i on płonie lepiej zduś go
Zainteresuj obie dłonie twoje moją kuśką
Ta ciuciubabka która trwa to ona mnie załamuje
Ja w samych klapkach tylko człap człap do ciebie maszeruję
Stawka rośnie i nie tylko ona daję słowo
Otwórz drzwi weź poluźnij bo tu robi się nerwowo
Kiedy wejdę, kiedy wejdę ...
Kiedy wejdę wreszcie jasny gwint, tak długo czekam
Nie będę pił, nie będę tył, wszystko obiecam
Przecież na siłownię śmigam, sztangi dźwigam, ćwiczę mięśnie
Kiedy wpuścisz wreszcie mnie to wiesz będzie pięknie, zmiękniesz
Nie oczekuj że tu będę stał całą noc, nigdy
Uwidział ci się dyrdymał, masz w głowie glizdy
To ostatnia chwila, drzwi uchylaj, wpuszczaj mnie kobieto
Nie rozumiesz co ja czuję, przecież skuję chujem beton
Kiedy wejdę, kiedy wejdę ...
Uważaj, wchodzę...
Uważaj, wchodzę...
Uważaj, wchodzę...
Najpopularniejsze piosenki Abradab
- 1 Gniew
- 2 Rapowe ziarno
- 3 Rapowe ziarno 2
- 4 Kumam
- 5 Kiedywejde
- 6 Kiedy zaczynasz
- 7 Kiedy wejdę
- 8 Język giętki
- 9 Indios Bravos Rmx
- 10 Idealnie
- 11 Hot16Challenge
- 12 Hasło
- 13 Globalne ocieplenie
- 14 Fanatyk
- 15 ExtraVertik
- 16 Emisja spalin
- 17 Dżungla
- 18 Dzikołaj
- 19 Dzik
- 20 Domino Intro