W więziennym szpitalu Aleksander Studniarski
Tekst piosenki
-
4 ulubione
W więziennym szpitalu na zgniłym posłaniu
nieznany młodzieniec umiera
Pierś mu się porusza przy wolnym konaniu
Ah matko, ja syn twój, umieram
W więziennym szpitalu siostrzyczka więzienna
młodemu więźniowi tłumaczy
,,Ty wrócisz do ojca, ty wrócisz do matki
Zakwitną ci róże i bratki''
Gorączka się wzmaga, to znowu opada,
wtem klawisz drzwi celi otwiera
Chce powstać - nie może, łzy z oczu się leją
,,Ach matko ja syn twój umieram''
A ręce i nogi miał skute w kajdany
Jak długo on nosił te pęta ?!
Wyrokiem sądowym na śmierć był skazany
A wyrok sądu rzecz święta
O szóstej nad ranem wynieśli go z celi
i skuli go w ciemnej mogile
Więźniowie jak stali, tak wszyscy płakali,
ich młodszy kolega nie żyje
W więziennej kaplicy dwie świece się palą,
Tam matka się modli o syna
`Ah synu, ah synu, ah synu mój kochany
Tyś umarł zakuty w kajdany!`
nieznany młodzieniec umiera
Pierś mu się porusza przy wolnym konaniu
Ah matko, ja syn twój, umieram
W więziennym szpitalu siostrzyczka więzienna
młodemu więźniowi tłumaczy
,,Ty wrócisz do ojca, ty wrócisz do matki
Zakwitną ci róże i bratki''
Gorączka się wzmaga, to znowu opada,
wtem klawisz drzwi celi otwiera
Chce powstać - nie może, łzy z oczu się leją
,,Ach matko ja syn twój umieram''
A ręce i nogi miał skute w kajdany
Jak długo on nosił te pęta ?!
Wyrokiem sądowym na śmierć był skazany
A wyrok sądu rzecz święta
O szóstej nad ranem wynieśli go z celi
i skuli go w ciemnej mogile
Więźniowie jak stali, tak wszyscy płakali,
ich młodszy kolega nie żyje
W więziennej kaplicy dwie świece się palą,
Tam matka się modli o syna
`Ah synu, ah synu, ah synu mój kochany
Tyś umarł zakuty w kajdany!`