Jestem cały czas przy tobie
Kiedy działam na budowie
Dziś kupiłem ci ubranie
Z wyprzedaży, było tanie
Mam tu mały pokój
A w nim tak cudowny spokój
Nie ma wściekłych polityków
I żałosnych urzędników

Jesteś zawsze w mojej głowie
Gdy w londyńskim kopię rowie
Zasypałem wielką rurę
Tak że wcale rąk nie czuję
Wszystko to dla ciebie
Żebyś miała tu jak w niebie
Ciągle walczę z myślą
Czy zostawić kraj nad Wisłą?

Tam, gdzie rozum wiecznie śpi
Normalnie trudno żyć
A ja odkrywam ląd na nasz dom
Ty nie powiesz więcej mi
Że grosza braknie ci
Bo ja odkryję ląd na nasz dom

Kiedy wkrótce wylądujesz
Będę cieszyć się jak Rooney
Najpierw kupię nowe meble
Potem cię przewiozę metrem
To, co było obce
Teraz stanie się tak proste
Już nie walczę z myślą
Czy zostawić kraj nad Wisłą?

Tam, gdzie rozum wiecznie śpi
Normalnie trudno żyć
A ja odkrywam ląd na nasz dom
Ty nie powiesz więcej mi
Że grosza braknie ci
Bo ja odkryję ląd na nasz dom