Nigdy Bogusław Linda
Tekst piosenki
-
1 ulubiony
Nigdy nie będzie takiego lata.
Nigdy nie będzie takiego lata.
Nigdy policja nie będzie taka uprzejma.
Nigdy...straż pożarna nie będzie tak szybka i sprawna.
Nigdy nie będzie takiego lata.
Nigdy papieros nie będzie tak smaczny,
a wódka taka zimna, pożywna.
Nigdy nie będzie tak ślicznych dziewczyn.
Nigdy nie będzie tak pysznych ciastek.
Reprezentacja naszego kraju nie będzie miała takich wyników.
Już nigdy.
Nigdy nie będzie takich wędlin.
Takiej coca-coli.
Takiej musztardy.
I takiego mleka.
Nigdy nie będzie takiego lata.
Nigdy nie będzie takiego lata.
Słońce nie będzie już tak cudnie wschodzić, zachodzić.
Księżyc nie będzie tak pięknie wisiał.
Nigdy nie będzie takiej telewizji.
Takich kolorowych gazet.
Nigdy nie będziesz dla mnie miła taka.
Nigdy ksiądz nie będzie mówił tak mądrych kazań.
Nigdy organista tak pięknie nie zagra.
Nigdy Bóg nie będzie tak blisko.
Tak czuły. Tak dobry. Jak teraz.
Za horyzontem błyska się i słychać szczęk żelaza.
Nigdy nie będzie takiego lata.
Nigdy nie będzie takiego lata.
Nigdy nie będzie takiego lata.
Nigdy policja nie będzie taka uprzejma.
Nigdy...straż pożarna nie będzie tak szybka i sprawna.
Nigdy nie będzie takiego lata.
Nigdy papieros nie będzie tak smaczny,
a wódka taka zimna, pożywna.
Nigdy nie będzie tak ślicznych dziewczyn.
Nigdy nie będzie tak pysznych ciastek.
Reprezentacja naszego kraju nie będzie miała takich wyników.
Już nigdy.
Nigdy nie będzie takich wędlin.
Takiej coca-coli.
Takiej musztardy.
I takiego mleka.
Nigdy nie będzie takiego lata.
Nigdy nie będzie takiego lata.
Słońce nie będzie już tak cudnie wschodzić, zachodzić.
Księżyc nie będzie tak pięknie wisiał.
Nigdy nie będzie takiej telewizji.
Takich kolorowych gazet.
Nigdy nie będziesz dla mnie miła taka.
Nigdy ksiądz nie będzie mówił tak mądrych kazań.
Nigdy organista tak pięknie nie zagra.
Nigdy Bóg nie będzie tak blisko.
Tak czuły. Tak dobry. Jak teraz.
Za horyzontem błyska się i słychać szczęk żelaza.
Nigdy nie będzie takiego lata.
Nigdy nie będzie takiego lata.