Kwartet im. Czastuszkiewicza Bohdan Łazuka, Cezary Julski, Zdzisław Leśniak
Tekst piosenki
-
1 ocena
Jej niewysłowionych kras
nie sposób tutaj wyliczać,
kochała zaś wszystkich nas,
smyczkowy kwartet en bloc.
Lecz powtarzała wciąż nam:
"Szanujcie Czastuszkiewicza!"
gdy sam na sam
zmysłowy spowił nas mrok,
gdy sam na sam
zmysłowy spowił nas mrok.
Tak muzykalną wśród dam
jest trudno spotkać nadzwyczaj,
uroczo z nią było nam.
Kameralizując wciąż,
kochaliśmy wszakże ją,
szanując Czastuszkiewicza,
bo, bądź co bądź,
bezsprzecznie był to jej mąż,
bo, bądź co bądź,
bezsprzecznie był to jej mąż!
Aż nadszedł pamiętny dzień,
smutnego była oblicza,
jak gdyby ponury cień
ugasił oczu jej blask.
I powiedziała wśród łez:
"Już nie ma Czastuszkiewicza,
złowrogi kres
położył jego na płask,
złowrogi kres
położył jego na płask!".
Nam serca zmiękły jak wosk
i, jak chce dobry obyczaj,
by ulżyć brzemieniu trosk,
każdy pocieszać ją chciał.
Aż padła przysięga ta:
Imieniem Czastuszkiewicza
od tego dnia
nasz kwartet będzie się zwał,
od tego dnia
nasz kwartet będzie się zwał.
nie sposób tutaj wyliczać,
kochała zaś wszystkich nas,
smyczkowy kwartet en bloc.
Lecz powtarzała wciąż nam:
"Szanujcie Czastuszkiewicza!"
gdy sam na sam
zmysłowy spowił nas mrok,
gdy sam na sam
zmysłowy spowił nas mrok.
Tak muzykalną wśród dam
jest trudno spotkać nadzwyczaj,
uroczo z nią było nam.
Kameralizując wciąż,
kochaliśmy wszakże ją,
szanując Czastuszkiewicza,
bo, bądź co bądź,
bezsprzecznie był to jej mąż,
bo, bądź co bądź,
bezsprzecznie był to jej mąż!
Aż nadszedł pamiętny dzień,
smutnego była oblicza,
jak gdyby ponury cień
ugasił oczu jej blask.
I powiedziała wśród łez:
"Już nie ma Czastuszkiewicza,
złowrogi kres
położył jego na płask,
złowrogi kres
położył jego na płask!".
Nam serca zmiękły jak wosk
i, jak chce dobry obyczaj,
by ulżyć brzemieniu trosk,
każdy pocieszać ją chciał.
Aż padła przysięga ta:
Imieniem Czastuszkiewicza
od tego dnia
nasz kwartet będzie się zwał,
od tego dnia
nasz kwartet będzie się zwał.