W poszukiwaniu sensu Bosski Roman
Tekst piosenki
Może idę do nikąd
I to mój kolejny błąd
Może całe moje życie jest snem na jawie
Może warte to pens
I na marne szukać sens
Umrę pytając
Albo poznam prawdę
Czy istnieje raj?
Dla ludzi jeden wspólny kraj
Może rajem jest to, co na ziemi sprawia nam frajdę
Może uczucia są złote
Może złotem to, co złote
Może sens czeka na mnie
Czeka, aż go znajdę
W poszukiwaniu sensu, co kryje się za rogiem
Można stracić tylko rozum i zdrowie
Masz jedną szansę w ciemności słaby płomień
I Milion możliwości jedną właściwą drogę
W poszukiwaniu sensu, co kryje się za rogiem
Można stracić tylko rozum i zdrowie
Masz jedną szansę w ciemności słaby płomień
I Milion możliwości jedną właściwą drogę
Moc podświadomości
Posłuchaj intuicji
Nie możesz znaleźć sensu,
Bo za dużo o tym myślisz
Niektórzy ludzie przyszli
By prowadzić tu wyścig
I zatracili siebie
Bo inni lepiej wyszli
To, co może olśnić a może Ci się przyśni
Prawda, która oświeci
Twój umysł dotąd ścisły
Bosski umysł w Tobie
W sercu i w głowie
Jesteś całym część światem
Wszystko jest jednym bowiem
Wiesz, czego Ci powiem
Nie szukaj rady mistrza
Mistrza nie ma
Oświecić sam się musisz dzisiaj
Dla mnie sens to rozwój
Robienie rzeczy z pasją
Robisz to, co kochasz
Życie Ci pomoże sprawdź to
Mogę mieć dom
I tuzin mercedesów
Lecz i tak to zostawię,
Kiedy zejdę do Hadesu
Moge mercedesy mieć i mogę wielką willę
Ale bez pasji tworzenia zabiję się i zgniję
W poszukiwaniu sensu, co kryje się za rogiem
Można stracić tylko rozum i zdrowie
Masz jedną szansę w ciemności słaby płomień
I Milion możliwości jedną właściwą drogę
W poszukiwaniu sensu, co kryje się za rogiem
Można stracić tylko rozum i zdrowie
Masz jedną szansę w ciemności słaby płomień
I Milion możliwości jedną właściwą drogę
Wstecz nie chcę się oglądać
Dziś daję rap, co ogrzewa Twoje uszy
I nic w zamian nie żądam
Znalazłem sens, który wypalam na krążkach
Jedna właściwa droga nie znaczy jedna opcja
Na spokojnie koło nosa puszczam prestiż
Żyję bez ciśnienia
Bo nienawidzę presji
Trzymam formę, żeby stać się najlepszy
Przede wszystkim człowiekiem
Nie chodzi o flow i teksty
Po prostu żyj
Nie szukaj życia esencji
Sens przyjdzie sam jeszcze zanim się obejrzysz
Za mało czasu
Zbyt wiele do zrobienia
Nie szukaj iskry w ogniu a przy nim się ogrzewaj
Może idę do nikąd
I to mój kolejny błąd
Może całe moje życie jest snem na jawie
Może warte to pens
I na marne szukać sens
Umrę pytając
Albo poznam prawdę
Czy istnieje raj?
Dla ludzi jeden wspólny kraj
Może rajem jest to, co na ziemi sprawia nam frajdę
Może uczucia są złote
Może złotem to, co złote
Może sens czeka na mnie
Czeka, aż go znajdę
I to mój kolejny błąd
Może całe moje życie jest snem na jawie
Może warte to pens
I na marne szukać sens
Umrę pytając
Albo poznam prawdę
Czy istnieje raj?
Dla ludzi jeden wspólny kraj
Może rajem jest to, co na ziemi sprawia nam frajdę
Może uczucia są złote
Może złotem to, co złote
Może sens czeka na mnie
Czeka, aż go znajdę
W poszukiwaniu sensu, co kryje się za rogiem
Można stracić tylko rozum i zdrowie
Masz jedną szansę w ciemności słaby płomień
I Milion możliwości jedną właściwą drogę
W poszukiwaniu sensu, co kryje się za rogiem
Można stracić tylko rozum i zdrowie
Masz jedną szansę w ciemności słaby płomień
I Milion możliwości jedną właściwą drogę
Moc podświadomości
Posłuchaj intuicji
Nie możesz znaleźć sensu,
Bo za dużo o tym myślisz
Niektórzy ludzie przyszli
By prowadzić tu wyścig
I zatracili siebie
Bo inni lepiej wyszli
To, co może olśnić a może Ci się przyśni
Prawda, która oświeci
Twój umysł dotąd ścisły
Bosski umysł w Tobie
W sercu i w głowie
Jesteś całym część światem
Wszystko jest jednym bowiem
Wiesz, czego Ci powiem
Nie szukaj rady mistrza
Mistrza nie ma
Oświecić sam się musisz dzisiaj
Dla mnie sens to rozwój
Robienie rzeczy z pasją
Robisz to, co kochasz
Życie Ci pomoże sprawdź to
Mogę mieć dom
I tuzin mercedesów
Lecz i tak to zostawię,
Kiedy zejdę do Hadesu
Moge mercedesy mieć i mogę wielką willę
Ale bez pasji tworzenia zabiję się i zgniję
W poszukiwaniu sensu, co kryje się za rogiem
Można stracić tylko rozum i zdrowie
Masz jedną szansę w ciemności słaby płomień
I Milion możliwości jedną właściwą drogę
W poszukiwaniu sensu, co kryje się za rogiem
Można stracić tylko rozum i zdrowie
Masz jedną szansę w ciemności słaby płomień
I Milion możliwości jedną właściwą drogę
Wstecz nie chcę się oglądać
Dziś daję rap, co ogrzewa Twoje uszy
I nic w zamian nie żądam
Znalazłem sens, który wypalam na krążkach
Jedna właściwa droga nie znaczy jedna opcja
Na spokojnie koło nosa puszczam prestiż
Żyję bez ciśnienia
Bo nienawidzę presji
Trzymam formę, żeby stać się najlepszy
Przede wszystkim człowiekiem
Nie chodzi o flow i teksty
Po prostu żyj
Nie szukaj życia esencji
Sens przyjdzie sam jeszcze zanim się obejrzysz
Za mało czasu
Zbyt wiele do zrobienia
Nie szukaj iskry w ogniu a przy nim się ogrzewaj
Może idę do nikąd
I to mój kolejny błąd
Może całe moje życie jest snem na jawie
Może warte to pens
I na marne szukać sens
Umrę pytając
Albo poznam prawdę
Czy istnieje raj?
Dla ludzi jeden wspólny kraj
Może rajem jest to, co na ziemi sprawia nam frajdę
Może uczucia są złote
Może złotem to, co złote
Może sens czeka na mnie
Czeka, aż go znajdę