Nanana...Bauau...(x4)

Jak możesz tak naiwną być?(Jak możesz być)
Odpowiedz mi.
Odchodzisz w cień, a mogłaś słońcem być.(A mogłaś słońcem)
A słońce rozpala i topi mnie. (A słońce topi mnie)
W cieniu przed promieniem mogę ukryć się.

Szybkie bryki i hotele,
grube tematy, a ja palę baty,
a ty znikasz, w tematy wnikasz.
Co ty? Po co ci kłopoty?
Tu masz klejnoty,
po co ci serce jakiegoś idioty?
Zaloty zostaw na potem,
a teraz jaraj się złotem.
Z amerykańskim polotem,
latając jak samolotem.

Jak możesz tak naiwną być?(Jak możesz być)
Odpowiedz mi.
Odchodzisz w cień, a mogłaś słońcem być.(A mogłaś słońcem)
A słońce rozpali i topi mnie. (A słońce topi mnie)
W cieniu przed promieniem mogę ukryć się.(Oooo)

Bo po co jej słuchasz,
bo po co spekulujesz?
Czy nie widzisz ze ci dupę truje
jeden z drugim gnój?
Niby koleżka twój,
niby koleżanka twoja,
a to tylko plastikowa zbroja,
pusta jak boja.
Masz problemy z wyborem
pomiędzy wodą a roztworem?
Wiodąc z przymusu tym torem
też się staniesz potworem.
Dlatego naucz się mówić nie
swoim kolegom,
bo żeby dali ci spokój
i wtedy zaczniesz coś dobrego.


Bujaj mnie, ta muzyka sprawia,że
czuję cię, czuję czuję cię.
Widzę, że lubisz gdy dotykam cię.
W rytmie ciał kołysz, kołysz mnie.
Łżę, ale dosyć tego mam,
nie pasuję do świata ram, pustych ścian.
Zbyt kolorowych cieni dużo chcę,
mało wiem, zapadam się, odchodzę.
Nie chcę dłużej w próżni żyć,
w koszu tkwić,
zrywam bólu nić, odchodzę. (Jejeje)

Jak możesz tak naiwną być?(Jak możesz być)
Odpowiedz mi.
Odchodzisz w cień, a mogłaś słońcem być.(A mogłaś słońcem)
A słońce rozpala i topi mnie. (A słońce topi mnie)
W cieniu przed promieniem mogę ukryć się.(Oooo)

Ja - ciemna letnia noc,
otulę cię w czułości koc.
Wyciągam ramiona swe,
a ty ukryj serce me.

Bauau...nananananna... (x2)