Wilkowyje, Wilkowyje
Nasza bardzo mała gmina

Cezary Żak jako ksiądz:

Tak wiele się modlę
Co noc jak potrafię
O wiernych tworzących
Moją mała parafię
By wreszcie pokutą
Zmazali swe winy
Lecz przykład najgorszy
Od władz płynie gminy
Od władz płynie gminy


Cezary Żak jako wójt:

A co jest ważniejsze
Już czas wiedzieć bratu
Czy siła przykazań
Czy siła mandatów
Mym celem jest władza
I gdy do urn pora
Twa grzeszna parafia
To mój elektorat
To mój elektorat!!!



Nasza bardzo mała gmina wilkowyje
Ciągle świadkiem kłótni wójta jest z plebanem
Nasza bardzo mała gmina wilkowyje
Tu srebrzystą rosą łąka lśni nad ranem


Cezary Żak jako ksiądz:

Tak wiele dobrego
Dla każdej rodziny
Bym zdziałał to mogąc
Co wójt może gminy
Potrzeby ogromne
Czas wszystkim dać prace
I skromny podatek liniowy na tacę
Liniowy na tacę!

Cezary Żak jako wójt:

Tak wielką o gminę
Objawię swą troskę
Gdy będę mógł zając
Się także probostwem
Nie trzeba lustracji
Bym wroga pokonał
Zamienię gabinet na twój konfesjonał
Na twój konfesjonał



Nasza bardzo mała gmina Wilkowyje
Dużych przemian świadkiem z dużej odległości
Nasza bardzo mała gmina wilkowyje
Świadkiem również naszej wielkiej jest miłości

Nasza bardzo mała gmina wilkowyje
Gmina wilkowyje
Świadkiem również naszej wielkiej jest miłości
Nasza bardzo mała gmina wilkowyje świadkiem również naszej wielkiej jest miłości