UCześka z internetu Cezik
Tekst piosenki
Siedzi CeZik w Internecie
W swoim małym dźwięcznym świecie
Na milionach ekranów gości
KlejNuty, lepi zgłoski
Ja już dawno się sprzedałem
I niszowy być przestałem
Potrzebuje wybawienia
Poza siecią zaistnienia
Chce się stad wydostać, uciec
Diabłu w zastaw oddam dusze
Więc ja uratuję Ciebie,
Byś mógł w blasku fleszy błyszczeć się
Czas wiać z wirtualnej celi
Razem rozerwiemy sieć
No to gdzie to wyjście jest ?
Po kablu wprost ?
Zbyt ciasno jest
A gdybyś tak mógł wysłał mail
I dodać się w załączniku
Szukamy zbyt okrężnych dróg,
Przekroczmy dosłowności próg
No nie stój tak, złap krzesło w dłoń,
I przebij się przez szklany mur
Ja chcę uratować Ciebie,
Byś mógł poza ekran cały przejść.
Czas wiać z wirtualnej celi
Razem rozbijemy sieć
Mocniej!
Jeszcze!
Mocniej!
Jeszcze!
Dawaj!
No patrz, nie mogło pójść nam lepiej
No fakt, lecz coś tu dziwnie brzmi
No jak, przecież uciekłeś z Internetu
Obawiam się, że nie
Że co ?
Nie wydostałem się
No jak ?
I teraz oprócz mnie...
Co?, No co ?
Sieć więzi Ciebie mój mały Czesławie
Nie, niee, nieeeee!
W swoim małym dźwięcznym świecie
Na milionach ekranów gości
KlejNuty, lepi zgłoski
Ja już dawno się sprzedałem
I niszowy być przestałem
Potrzebuje wybawienia
Poza siecią zaistnienia
Chce się stad wydostać, uciec
Diabłu w zastaw oddam dusze
Więc ja uratuję Ciebie,
Byś mógł w blasku fleszy błyszczeć się
Czas wiać z wirtualnej celi
Razem rozerwiemy sieć
No to gdzie to wyjście jest ?
Po kablu wprost ?
Zbyt ciasno jest
A gdybyś tak mógł wysłał mail
I dodać się w załączniku
Szukamy zbyt okrężnych dróg,
Przekroczmy dosłowności próg
No nie stój tak, złap krzesło w dłoń,
I przebij się przez szklany mur
Ja chcę uratować Ciebie,
Byś mógł poza ekran cały przejść.
Czas wiać z wirtualnej celi
Razem rozbijemy sieć
Mocniej!
Jeszcze!
Mocniej!
Jeszcze!
Dawaj!
No patrz, nie mogło pójść nam lepiej
No fakt, lecz coś tu dziwnie brzmi
No jak, przecież uciekłeś z Internetu
Obawiam się, że nie
Że co ?
Nie wydostałem się
No jak ?
I teraz oprócz mnie...
Co?, No co ?
Sieć więzi Ciebie mój mały Czesławie
Nie, niee, nieeeee!