O! Ela Chłopcy z Placu Broni
-
44 ulubione
-
853 ulubione
D
Byłaś naprawdę ffis
ajną dziewczynąI b
D7
yło nam razem naprH7
awdę miłoLecz
e
tamten to chłopak bG
ył bombowyBo tr
e
afiał w dziesiątkę w strzelG
nicy sportA7
owejGdy r
D
ękę trzymałem na tfis
woim kolanieTo m
D7
iałem o tobie wysH7
okie mniemanieLecz k
e
iedy z nim w bramie pG
iłaś winoCoś
e
we mnie drgnęło, cG
oś się zmieA7
niło.e
Och, ElA
a straciD
łaś przyjacieh
lae
Może się wreszcie nauczyA7
szŻe m
fis
iłości nie wolno odrzD7
ucićŻe m
e
iłości nie wA7
olno odrzD
ucićPytałem, błagałem, ty nic nie mówiłaś
D
fis
Nie byłaś dla mnie już taka miła
D7
H7
Patrzyłaś tylko z niewinną miną
e
G
I zrozumiałem, że coś się skończyło
e
G
A7
Lecz wkrótce poszedłem po rozum do głowy
D
fis
Kupiłem na targu nóż sprężynowy
D7
H7
Po tamtym zostało ledwie wspomnienie
e
G
Czarne lakierki, co jeszcze - nie wiem
e
G
A7
Och, Ela straciłaś przyjaciela
e
A
D
h
Musisz się wreszcie nauczyć
e
A7
Że miłości nie wolno odrzucić
fis
D7
x2
e
A
D
h
e
A
D
D
x2e
A
D
dGCa
FG
eC7
dGC
Pozdrawiam.
Ce
C7a
dF
dFG
ref:
F G C a
FG
Ca
FGC