Przez śnieg grudniowy, przez deszcz lodowy
Przez świat śmiertelnie biały
Idziemy sami, niosąc pytanie:
Kto jesteś? Polak mały
Idziemy sami, niosąc pytanie:
Kto jesteś? Polak mały

Nad nami gwiazda, nie bardzo jasna
Wiatr nas za gardło ścisnął
Chrypiąc, śpiewamy, odpowiadamy:
Ta ziemia mą ojczyzną
Chrypiąc, śpiewamy, odpowiadamy:
Ta ziemia mą ojczyzną

Takie pytania bolą jak rana
Kto z was odpowie szczerze?
Myśmy zmęczeni, sami nie wiemy
W jaką to Polskę wierzyć
Myśmy zmęczeni, sami nie wiemy
W jaką to Polskę wierzyć

Przez śnieg grudniowy, przez deszcz lodowy
Przez świat śmiertelnie biały
Idziemy sami, niosąc pytanie:
Kto jesteś? Polak mały
Idziemy sami, niosąc pytanie:
Kto jesteś? Polak mały