Zeszyt rymów CruzZzZaspał
Tekst piosenki
Siema, Cruz z tej strony, nie pytaj co u mnie
Bo u mnie jak zawsze wali chujem
Czekasz, trzeba skreślić siema z przodu
I po chuj ta ksywka, no po chuj ?
Nie pytaj co u mnie, jak zawsze gorzej
A jak myślisz, że jeszcze może być to już nie może
Wersy dwa na start i masz ty
Kontekst czytelny, chociaż niedopowiedziany
To jest tak, że szanuję słuchaczy
Stop, skreśl i napisz słuchacza
Zabrzmi bardziej jednostkowo
A przy tym wyjdzie, że szanuję cię za osobowość
Narysuję to na kartce, o tu obok
Szubienicę wykurwistą i podpiszę Zioło
To jest tak, że mam poczucie humoru
Pozdrwiam cię Michał, widzimy się w prosektorium
Znasz ten ból, gdy chcesz coś napisać
A bazgrzesz po kartce i malujesz sceny z życia (seksualnego)
(od nowa)
Nie pytaj co u mnie jak zawsze gorzej
A jak myślisz, że może być to już nie może
Żyje się tylko po to, żeby umierać
I nie trzeba krzyży na szyi dźwigać jak pedał
Do zbawienia nie dążę, a i tak
Puszczają moją szyję na krzyżu i [?]
To paradoks i gówno straszne
Ale skreślę to w kurwę, bo stracę przyjaźnie
Żyje się po to by umierać
Przez lat ileś tam szukam sensu jak desperat
Zwycięstwa są chwilowe, czuję mocno
Że esperal w końcu stanie się realną groźbą
Jakieś motto trzeba na koniec
Takie moje małe zboczenie z czasów, gdy jarałem się Sokołem
Przecież robisz rap nie dlatego, że to fajne
Więc wyrzuć tą kartkę i spróbuj żyć dalej
Teksty motasz i błądzisz pośród sylab
Ale byłeś jak Nas [?]
Bo u mnie jak zawsze wali chujem
Czekasz, trzeba skreślić siema z przodu
I po chuj ta ksywka, no po chuj ?
Nie pytaj co u mnie, jak zawsze gorzej
A jak myślisz, że jeszcze może być to już nie może
Wersy dwa na start i masz ty
Kontekst czytelny, chociaż niedopowiedziany
To jest tak, że szanuję słuchaczy
Stop, skreśl i napisz słuchacza
Zabrzmi bardziej jednostkowo
A przy tym wyjdzie, że szanuję cię za osobowość
Narysuję to na kartce, o tu obok
Szubienicę wykurwistą i podpiszę Zioło
To jest tak, że mam poczucie humoru
Pozdrwiam cię Michał, widzimy się w prosektorium
Znasz ten ból, gdy chcesz coś napisać
A bazgrzesz po kartce i malujesz sceny z życia (seksualnego)
(od nowa)
Nie pytaj co u mnie jak zawsze gorzej
A jak myślisz, że może być to już nie może
Żyje się tylko po to, żeby umierać
I nie trzeba krzyży na szyi dźwigać jak pedał
Do zbawienia nie dążę, a i tak
Puszczają moją szyję na krzyżu i [?]
To paradoks i gówno straszne
Ale skreślę to w kurwę, bo stracę przyjaźnie
Żyje się po to by umierać
Przez lat ileś tam szukam sensu jak desperat
Zwycięstwa są chwilowe, czuję mocno
Że esperal w końcu stanie się realną groźbą
Jakieś motto trzeba na koniec
Takie moje małe zboczenie z czasów, gdy jarałem się Sokołem
Przecież robisz rap nie dlatego, że to fajne
Więc wyrzuć tą kartkę i spróbuj żyć dalej
Teksty motasz i błądzisz pośród sylab
Ale byłeś jak Nas [?]
Najpopularniejsze piosenki CruzZzZaspał
- 1 Zeszyt rymów
- 2 Panna Atropos
- 3 Obcość