Czas upływa, widzisz, że
nasze dłonie łączą się.
Te starania i marzenia
w wirującej życia grze.
Spakuj w plecak złe wspomnienia
zrzuć z wieżowca Manhattanu.
Przepłyniemy życie razem
rzeki, morza, oceany.
Nie oglądaj się za siebie,
nie myśl co się stanie jutro.
Zamknij rozdział swego życia,
który ciężką był wędrówką.

Zostań ze mną, gdy skończy się świat,
gdy wszystko ucichnie wśród zburzonych fal.
Płonący dom w zielonym ogrodzie
budzi w nas dreszcz ostatnich dni.

Idź przed siebie prostą drogą,
patrz na wszystkie drogowskazy.
Nie oglądaj się za siebie
przyszłość twoja jest jak diament.
Chwytaj każdy dzień zachłannie,
bo w klepsydrze czas ucieka.
Nikt cię tu nie prześladuje,
sam o sobie decydujesz.

Zostań ze mną, gdy skończy się świat,
gdy wszystko ucichnie wśród zburzonych fal.
Płonący dom w zielonym ogrodzie
budzi w nas dreszcz ostatnich dni.