1.Ile wytrzyma człowiek kto mi powie
W takim słońcu z kewlarem na głowie
Gdy hamerami oddział mieli pustynie
W obłokach kurzu gdzieś zwyczajne życie ginie
Czas się zatrzymał wśród odwiecznych gór, a nam gra wojenny blues

2.Czujność zachowaj ale jak w tym upale
Gdy ciągle oczy zalewają potu fale
Świat się kołysze po bezdrożach azymut
W dzień tak gorąco w nocy cholernie zimno
Czas się zatrzymał wśród odwiecznych gór, a nam gra wojenny blues

3.I chodź nad głowami piękne świecą gwiazdy
Cało do bazy wrócić, każdy o tym marzy
Tu lepiej nie poruszaj się drogami
Miny pułapki mudżahedin mógł zastawić
Czas się zatrzymał wśród odwiecznych gór, a nam gra wojenny blues

4.Aż po horyzont oczy wypatrywać
Może choć jeden dzień bez ostrzeliwań
Mineralną wodą zalej wahanie
Czy zaatakują? Najgorsze jest czekanie
Czas się zatrzymał wśród odwiecznych gór, a nam gra wojenny blues

5. .Ile wytrzyma człowiek kto mi powie
W takim słońcu z kewlarem na głowie
Gdy hamerami oddział mieli pustynie
W obłokach kurzu gdzieś zwyczajne życie ginie
Czas się zatrzymał wśród odwiecznych gór, a nam gra wojenny blues