Ciągle pada Czerwone Gitary
-
1102 ulubione
-
12 ulubionych
-
88 ulubionych
Ciągle
Mokre niebo się opuszcza coraz
Żeby przejrzeć się w marszczonej deszczem
A ja
Patrzę w niebo, chwytam w usta deszczu
Patrzą na mnie rozpłaszczone twarze w
Ciągle
Stoją w bramie, ledwie się w tej bramie
Ludzie skaczą przez kałuże na swej
A ja
Czując jak mi krople deszczu usta
Ze złożonym parasolem idę
Ciągle
Jakaś para się okryła pele
Przyglądając się jak mokną bzy w
A ja c
Żadna siła mnie nie zmusza i nie
Idę niby zwiastun burzy z kwiatkiem w d
Ciągle
Potem zaczął deszcz ulewny siec z
Liście klonu się zatrzęsły w wielkiej tr
A ja c
Ani piorun, który trafił obok
Słucham wiatru, który wciąż inaczej
Ciągle
Potem zaczął deszcz ulewny siec z
Liście klonu się zatrzęsły w wielkiej tr
A ja c
Ani piorun, który trafił obok
Słucham wiatru, który wciąż inaczej
A ja
Patrzę w niebo, chwytam w usta deszczu
Patrzą na mnie rozpłaszczone twarze w
G
pada, asfalt ulic jest dziś śliski jak brzuch e
rybyMokre niebo się opuszcza coraz
C
niżejŻeby przejrzeć się w marszczonej deszczem
D
wodzie, a ja?A ja
G
chodzę, desperacko i na przekór wszystkim e
moknęPatrzę w niebo, chwytam w usta deszczu
C
kroplePatrzą na mnie rozpłaszczone twarze w
D
oknie, to nic.Ciągle
e
pada, ludzie biegną bo się bardzo boją dC
eszczuStoją w bramie, ledwie się w tej bramie
A
mieszczącLudzie skaczą przez kałuże na swej
D
drodze, a ja?A ja
e
chodzę, nie przejmując się ulewa ani C
spieszącCzując jak mi krople deszczu usta
A
pieszcząZe złożonym parasolem idę
D
pieszo, o tak!Ciągle
G
pada, alejkami już strumienie wody e
płynąJakaś para się okryła pele
C
rynąPrzyglądając się jak mokną bzy w
D
ogrodzie, a ja?A ja c
G
hodzę, w strugach wody ale z czołem pode
niesionymŻadna siła mnie nie zmusza i nie
C
goniIdę niby zwiastun burzy z kwiatkiem w d
D
łoni, o tak.Ciągle
e
pada, nagle ogniem otworzyły się nieC
biosaPotem zaczął deszcz ulewny siec z
A
ukosaLiście klonu się zatrzęsły w wielkiej tr
D
wodze, a ja?A ja c
e
hodzę i niestraszna mi wichura ni C
ulewaAni piorun, który trafił obok
A
drzewaSłucham wiatru, który wciąż inaczej
D
śpiewa.G
Uuuuu, uue
uuu...C
Uuuuu, uD
uuuu... x2Ciągle
e
pada, nagle ogniem otworzyły się nieC
biosaPotem zaczął deszcz ulewny siec z
A
ukosaLiście klonu się zatrzęsły w wielkiej tr
D
wodze, a ja?A ja c
e
hodzę i niestraszna mi wichura ni C
ulewaAni piorun, który trafił obok
A
drzewaSłucham wiatru, który wciąż inaczej
D
śpiewa, a ja?A ja
G
chodzę, desperacko i na przekór wszystkime
moknęPatrzę w niebo, chwytam w usta deszczu
C
kroplePatrzą na mnie rozpłaszczone twarze w
D
oknie, to nic.G
Uuuuu, uue
uuu...C
Uuuuu, uD
uuuu... x2