Ja znam swoje myśli i nie mogę z nimi spać
Ja znam swoje myśli i nie mogę być z nimi
Latarnie świecą w oczy mocno tak
Latarnie świecą w oczy, w moje oczy
Jak długo jeszcze będzie trwała noc
Czy w ogóle jest coś po drugiej stronie?
Ostatnie krople z żył na bruk
Nikt nie pomoże, odchodzę prosto w blask

Czy wiesz jak to jest, gdy rozpada się twój świat
A łączą wszystko myśli o złych twarzach?
Kiedy głową uderzasz o chodnik
Bo ból rzucił w ciebie planetą
Wokół wtedy przeważnie straszy noc
I słychać, że ktoś woła po drugiej stronie
Niektórzy robią skok na sznur
Bo nic nie pomaga, odchodzą

Nikt nie chce wiedzieć, kiedy będzie jego dzień
Kiedy pękną bramy, pęknie niebo
Czasami tylko mają dość
I sami sterować światłem
Tak często myślę, że jestem jednym z nich
Że dla mnie nic nie będzie po drugie stronie
Przeszłość przechodzi w wielki ból
I mam piekło na ziemi
Piekło w sobie